Niedozwolone ingerencje w tachograf i drogomierz
10.01.2023
Kierowcy dwóch polskich ciężarówek prowadzili pojazdy, ale tachograf zapisywał rzekomy postój. Chcieli wydłużyć swój czas jazdy, więc użyli urządzeń zakłócających pracę tachografu. Korzystali z magnesu oraz specjalnego oprogramowania. W obu przypadkach spowodowało to również ingerencję w drogomierz. Manipulacje stwierdzili funkcjonariusze ze świętokrzyskiej oraz dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W poniedziałek (9 stycznia), na ekspresowej „siódemce” koło Skarżyska-Kamiennej, funkcjonariusze ze świętokrzyskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej zespół pojazdów należący do polskiego przewoźnika. Już początkowa weryfikacja zapisów z tachografu oraz okazanych dokumentów przewozowych wskazywała, że kierowca mógł używać przedmiotu do niedozwolonego ukrywania zapisów czasu pracy. Dalsza kontrola potwierdziła, że kierujący w niedzielę (8 stycznia) od godz. 22:00 do godz. 23:45 używał magnesu. Przedmiot przykładany do impulsatora skrzyni biegów został przekazany kontrolerom. Inspektorzy zatrzymali prawo jazdy kierowcy na trzy miesiące oraz ukarali go mandatem karnym. Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu kara pieniężna. Ingerencja w pracę tachografu powodowała też zatrzymanie drogomierza pojazdu, co stanowi przestępstwo z art. 306a kodeksu karnego. Kierowcę przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji.
Z kolei w czwartek (5 stycznia), na obwodnicy Kłodzka, patrol z dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli polski zespół pojazdów, którym wykonywano międzynarodowy transport drogowy z Polski do Czech. Z okazanego inspektorom dokumentu przewozowego oraz wyjaśnień kierowcy wynikało, że rozpoczął on trasę z punktu oddalonego o ok. 40 km od miejsca zatrzymania do kontroli drogowej. W trakcie kontroli zapisów czasu pracy z karty kierowcy okazało się, że tego dnia kierowca nie przejechał ani jednego kilometra. Początkowo kierowca twierdził, że prawdopodobnie doszło do awarii tachografu. W trakcie dalszych czynności kontrolnych przyznał się jednak, że oszukał tachograf poprzez podłączenie niedozwolonego urządzenia – pendrive ze specjalnym oprogramowaniem. Kierowca wskazał także miejsce, gdzie podłączył pendrive oraz sposób aktywacji i dezaktywacji tachografu. Mężczyzna stwierdził, że z uwagi na poranny wypadek oraz zablokowanie krajowej „ósemki” obawiał się, że nie zdąży wrócić do domu jeszcze tego samego dnia. Postanowił "wydłużyć" dobę, a tym samym czas pracy, używając tzw. wyłącznika tachografu. Jazda testowa tylko potwierdziła ustalenia związane z zastosowaną manipulacją tachografu. W tej sytuacji kierowcy zatrzymano prawo jazdy na trzy miesiące oraz został ukarany mandatem karnym. Wobec przewoźnika będzie wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą pieniężną. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, na miejsce kontroli wezwano też patrol Policji.