Nielegalny kabotaż tureckiego przewoźnika
22.10.2024
Turecki przewoźnik wykonywał w Polsce przewóz kabotażowy bez zezwolenia. W ciężarówce zamontowano zbiorniki paliwa o pojemności znacznie przekraczającej dopuszczalny limit. Kontrola kujawsko-pomorskich inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego zakończyła się skierowaniem pojazdu na parking depozytowy.
W czwartek (17 października) na A1 w okolicy Torunia inspektorzy z Bydgoszczy zatrzymali do kontroli zestaw należący do przewoźnika z Turcji. Z dokumentów przewozowych wynikało, że w naczepie znajdują się pomidory, które przewożone były z Jaktorowa w województwie mazowieckim do Grudziądza w województwie kujawsko-pomorskim. Był to więc przewóz kabotażowy, na który przewoźnik niemający siedziby w państwie członkowskim Unii Europejskiej powinien posiadać zezwolenie. W tym przypadku kontrolowany kierowca takiego zezwolenia przy sobie nie posiadał. Ponadto okazane przez niego potwierdzenie delegowania na terytorium Polski, wystawione przez jego pracodawcę, nie obejmowało swoim zakresem przewozu kabotażowego.
Zestaw wyposażony był w trzy stałe zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 1965 litrów, pomimo że maksymalna pojemność stałych zbiorników paliwa na jednostkę transportową może wynosić maksymalnie 1500 litrów.
Za stwierdzone nieprawidłowości zostały wszczęte postępowania administracyjne wobec przewoźnika oraz podmiotu zlecającego przewóz. Kierowca został ukarany mandatami karnymi. Przewoźnik turecki wpłacił kaucję na poczet przyszłej kary administracyjnej. Zestaw został skierowany na parking depozytowy do czasu przeładowania towaru na pojazd należący do polskiego przewoźnika lub do czasu uzyskania zezwolenia na przewóz kabotażowy, które może wydać Główny Inspektor Transportu Drogowego.