Nieprawidłowy międzynarodowy transport odpadów
12.07.2022
Ponad 21 ton odpadów bawełnianych przewozili bez wymaganego dokumentu kierowcy zestawu należącego do kazachstańskiej firmy. Ciężarówkę zatrzymali do rutynowej kontroli inspektorzy z lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Wezwali także funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej i inspektorów Inspekcji Ochrony Środowiska. O dalszym losie ciężarówki oraz odpadów zdecyduje Główny Inspektor Ochrony Środowiska.
W poniedziałek (11 lipca), na autostradzie A2 (MOP Gnilec), inspektorzy ITD ze Słubic zatrzymali do rutynowej kontroli kazachstańską ciężarówkę. W trakcie kontroli okazało się, że kierowcy przewożą z Turkmenistanu do Belgii ponad 21 ton odpadów. Kierowcy nie okazali wymaganego dokumentu dotyczącego transgranicznego przemieszczania odpadów. Na miejsce kontroli wezwano inspektorów Inspekcji Ochrony Środowiska w celu sprawdzenia przewożonych odpadów i ich klasyfikacji. Do wykonania tych czynności niezbędni byli również funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, którzy zajęli się zdjęciem zabezpieczenia celnego z naczepy. Inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska stwierdzili, że przewożony ładunek to odpady bawełniane o kodzie B3030, z tzw. „zielonej listy”. Z powodu braku dokumentu wymaganego w transgranicznym przemieszczaniu odpadów uznano, że transport ten jest nielegalny. W związku z tym wobec przedsiębiorcy zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Pojazd wraz z ładunkiem został skierowany na parking strzeżony. O nielegalnym przemieszczaniu odpadów poinformowano Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, który podejmie decyzję w sprawie dalszego losu ciężarówki i odpadów.