Oszczędzanie na czasie nie popłaca
13.02.2023
Jeden z kierowców jechał za długo i bez karty zalogowanej do tachografu. W dwóch innych przypadkach nielegalne ingerencje w pracę tachografu umożliwiały rejestrowanie fikcyjnego odpoczynku w trakcie jazdy. Kontrole inspektorów warmińsko-mazurskiej i podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego zakończyły się ukaraniem kierowców i przewoźników.
W czwartek (9 lutego), na krajowej „szesnastce” w okolicy Samborowa, inspektorzy z iławskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Olsztynie zatrzymali samochód ciężarowy z przyczepą, należący do łotewskiego przewoźnika. W chwili zatrzymania, kierowca, którym był obywatel Tadżykistanu, nie miał zalogowanej karty do tachografu. Analiza danych z karty i urządzenia rejestrującego prędkość pojazdu, aktywność kierowcy i przebytą drogę wykazała, że w czasie, w którym mężczyzna powinien odpoczywać przez co najmniej 9 godzin, wylogował swoją kartę z tachografu, a jazdę kontynuował. Analiza czasu pracy kierowcy wykazała także wiele naruszeń w okresie poprzedzającym kontrolę. Inspektorzy warmińsko-mazurskiej Inspekcji Transportu Drogowego ukarali kierowcę mandatami, natomiast wobec przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjnie. Kierowcy zatrzymano także prawo jazdy na trzy miesiące i zakazano dalszej jazdy do czasu odebrania wymaganego odpoczynku dziennego.
Również kontrole, które przeprowadzili inspektorzy podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego, wykazały lekceważenie przepisów regulujących czas jazdy przez kierowców dwóch tureckich ciężarówek. Jedną z nich był wykonywany przewóz świeżych owoców z Bułgarii na Litwę, a w drugiej wieziono półprodukty kaletnicze z Turcji do Rosji. Czas i miejsce kontroli był różny. Jedną ciężarówkę skontrolowano w środę (8 lutego) w Białymstoku na krajowej „dziewiętnastce”, inną, także należącą do przewoźnika z Turcji, dwa tygodnie wcześniej w Jeżewie na ekspresowej „ósemce”. Oba przypadki łączą nielegalne ingerencje w instalacje tachografów. Niedozwolone przeróbki, umożliwiające manipulowanie rzeczywistymi zapisami czasu pracy kierowców i rejestrowanie fikcyjnych odpoczynków w trakcie jazdy, zostały potwierdzone w serwisie tachografów. W jednej z ciężarówek czujnik ruchu został przerobiony tak, aby był podatny na silne pole magnetyczne, zakłócające rzeczywiste parametry. W drugim z pojazdów pod deskę rozdzielczą wpięto w instalację elektryczną wyłącznik IMS (drugiego niezależnego sygnału prędkości). Inspektorzy stwierdzili także upłynięcie terminu ważności badań okresowych tachografu. Wobec przewoźników wszczęto postępowania administracyjne o nałożenie kar finansowych, natomiast kierowców do dalszych czynności przekazano funkcjonariuszom Policji, z powodu możliwych ingerencji w działanie drogomierza. Instalacje tachografów zostały naprawione i sprawdzone legalizacyjnie na koszt przedsiębiorców.