Podejrzane zezwolenie i skrócony odpoczynek
24.11.2022
Serbski przewoźnik wykorzystywał zezwolenie uprawniające do wykonywania międzynarodowych przewóz drogowych, które wydano innemu przedsiębiorcy. Analiza dokumentu wykazała także, że został on prawdopodobnie sfałszowany. Nie była to jedyna nieprawidłowość stwierdzona przez patrol lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W poniedziałek (21 listopada), na ekspresowej „trójce” koło Zielonej Góry, inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Zestawem należącym do serbskiej firmy przewożono ładunek z Serbii do Szwecji, tranzytem przez Polskę. Na taki przewóz wymagane jest odpowiednie zezwolenie. Kierowca okazał do kontroli zezwolenie EKMT, w którym brakowało wpisanej nazwy przewoźnika. Po sprawdzeniu okazało się, że dokument o tym samym numerze wydano, ale innemu przedsiębiorcy. W trakcie dalszych czynności, funkcjonariusze stwierdzili także, że zezwolenie jest najprawdopodobniej sfałszowane. W trakcie rozmowy z inspektorami, kierowca nie potrafił tego wyjaśnić. Nie miał także innego zezwolenia, które uprawniałoby do wykonywania tego przewozu drogowego. Z kolei kontrola danych z tachografu wykazała, że kierowca nie wykorzystał wymaganego odpoczynku tygodniowego, który powinien trwać 45 godz. Kierowca skrócił odpoczynek o ponad 20 godz.
Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem w wysokości 2 tys. zł. Wobec serbskiego przewoźnika będzie wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu 12 tys. zł kary. Ciężarówka została odholowana na parking strzeżony. Kontrolerzy zatrzymali także nieważne zezwolenie ze śladami prawdopodobnego fałszerstwa. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa kierowcę przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji.