Główny Inspektorat
Transportu Drogowego

Dolnośląscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli ciężarówkę z żywym drobiem, której kierowca nie posiadał uprawnień dopuszczających do przewozu zwierząt. W dalszą trasę udał się inny pracownik przedsiębiorcy wykonującego transport, który miał wszystkie wymagane dokumenty.

W środę, 4 kwietnia 2018 r. o godz. 11 inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu na 156. kilometrze autostrady A4, zatrzymali do kontroli pojazd przewoźnika krajowego, przewożący 670 indyków z Podkarpacia do Wielkopolski. Kierujący ciężarówką nie posiadał wymaganych uprawnień dopuszczających do przewozu żywych zwierząt - tzw. uprawnienia konwojenta zwierząt.

Dokument ten jest potwierdzeniem ukończenia kursu, podczas którego kandydat na konwojenta poznaje przepisy i zasady postępowania przy organizacji przewozu żywych zwierząt. Ukończenie takiego szkolenia jest obowiązkowe dla wszystkich pracowników uczestniczących w transporcie zwierząt, a w przypadku kontroli licencja powinna zostać udostępniona kontrolującym.

Kierujący oświadczył inspektorom, że podjął się kontynuacji realizowanego przewozu awaryjnie, ponieważ kierowcom pierwotnie go wykonującym skończył się czas pracy.

Za stwierdzone naruszenie szofer został ukarany mandatem. Natomiast wobec osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie, która dopuściła kierowcę bez wymaganych uprawnień do przewozu żywych zwierząt, wszczęto postępowanie wyjaśniające w sprawie nałożenia kary pieniężnej.

Na miejsce kontroli przybył inny pracownik przewoźnika, posiadający wszystkie wymagane uprawnienia, który przejął pojazd i mógł dokończyć transport drobiu.