Przewozowe zaniedbania
04.08.2023
Ładunek znacznie wystający poza obrys pojazdu, koparka wieziona bez zabezpieczenia i brak wymaganych dokumentów – tak wyglądał transport, wstrzymany przez inspektorów dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Nieprawidłowości wykazały też kontrole zachodniopomorskich i wielkopolskich funkcjonariuszy.
W czwartek (3 sierpnia) inspektorzy z jeleniogórskiego oddziału dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali w Lubaniu samochód z 2-osiową przyczepką. Przewożono na niej koparkę i 9-metrowy słup do latarni ulicznej. Inspektorzy skontrolowali m.in. zabezpieczenie ładunku, wymiary i wagę zestawu oraz dokumenty transportowe. Nieprawidłowości stwierdzono w każdym z tych aspektów. Koparka nie była w ogóle zabezpieczona przed zmianą położenia w trakcie jazdy, natomiast słup wystawał blisko 5 m poza tylny obrys przyczepy, a na dodatek nie był prawidłowo oznakowany. Nie tylko wymiary zespołu pojazdów były przekroczone. Zgodnie z zapisami w dowodzie rejestracyjnym, samochód mógł ciągnąć przyczepę o maksymalnie dopuszczalnej masie całkowitej 1,5 t. Sama koparka ważyła jednak ponad 1,7 t. Dmc przyczepy wynosiła 3,5 t. Poza tym w trakcie kontroli kierowca nie okazał dokumentów, wymaganych przy tego typu przewozie. Inspektorzy wstrzymali dalszy przewóz ładunku. Kierowcę ukarano mandatami karnymi, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne.
Wykonywanie przewozu drogowego osób taksówką bez wymaganej licencji i brak aktualnego badania technicznego wykazała natomiast kontrola, którą w miniony weekend przeprowadzili zachodniopomorscy funkcjonariusze. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Szczecinie, wspólnie z funkcjonariuszami Policji, kontrolowali przewozy osób na drodze wyjazdowej z Kołobrzegu. Celem tych działań była weryfikacja stanu trzeźwości kierowców i prawidłowości wykonywania przewozu osób. Skontrolowano 25 pojazdów i kierowców.
Stwierdzeniem nieprawidłowości w realizowaniu międzynarodowego transportu drogowego rzeczy zakończyła się też kontrola dostawczaka, którą 28 lipca, w Gołuskach, na autostradzie A2 przeprowadzili leszczyńscy inspektorzy wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Transport z Warszawy do Berlina był wykonywany bez żadnej licencji. Nie dość, że przewoźnik nie posiadał żadnej wymaganej licencji, w tym dla pojazdów o dmc do 3,5 t, to kierujący nie przedstawił dokumentów wskazujących na brak przeciwwskazań zdrowotnych i psychologicznych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy. Wobec przewoźnika wszczęto postępowania administracyjne.