Przewozy bez zgłoszenia, z usterkami i z nadmiarem ładunku
18.03.2022
Jedną z zatrzymanych ciężarówek przewożono ładunek niezgłoszony wcześniej do systemu SENT. Kontrola innego pojazdu zakończyła się zakazem dalszej jazdy i zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego. Transportowany wywrotką materiał z placu budowy był niezabezpieczony i zdecydowanie za ciężki. Konsekwencje kontroli przeprowadzonych przez inspektorów dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego okazały się przykre nie tylko dla kierowców.
W środę (16 marca) na autostradzie A4 inspektorzy z legnickiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli białoruską ciężarówkę. Przewożono nią z Francji do Rosji ponad 19 ton suszu tytoniowego. Przewóz takiego towaru objęty jest monitorowaniem przez Krajową Administrację Skarbową i powinien być zgłoszony w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu. Należało skorzystać z systemu teleinformatycznego SENT i wypełnić stosowny formularz. W tym przypadku zgłoszenia takiego nie dokonano. Sprawą zajęli się funkcjonariusze KAS. Inspektorzy dolnośląskiej ITD skontrolowali także samochód ciężarowy, którym z Belgii na Litwę przewożone były maszyny rolnicze. W trakcie oględzin stanu technicznego stwierdzili dwa duże pęknięcia tarczy hamulcowej w przednim kole. Usterka była na tyle poważna, że groziła rozerwaniem tarczy przy hamowaniu. Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i zakazem dalszej jazdy.
Tego samego dnia inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego na terenie powiatu legnickiego zatrzymali czteroosiowy pojazd ciężarowy, którym sypki materiał transportowany był z placu budowy na wysypisko. W skrzyni ładunkowej niezabezpieczonej plandeką znajdowały się bryły ziemi zmieszanej z kamieniami, które mogły wypaść z pojazdu w czasie jazdy. Oprócz tego ciężarówka nie została oznakowana tablicą z napisem „ODPADY”. To jeszcze nie wszystko. W trakcie kontroli kierowca nie okazał inspektorom ITD wymaganego dokumentu przewozowego, a po zważeniu wywrotki okazało się, że jest za ciężka. Rzeczywista masa całkowita pojazdu wyniosła 41,5 t, czyli o ponad 7 t za dużo. Kierowca mógł kontynuować przewóz po częściowym rozładunku przewożonego materiału.
Inspektorzy dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego ukarali kierowców mandatami karnymi. Wszczęli także wobec przewoźników, zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie i załadowcy ładunku postępowania administracyjne.