Skontrolowali blisko 40 pojazdów. Prawie 80% z poważnymi wadami
09.05.2019
Blisko 30 dowodów rejestracyjnych zatrzymanych ze względu na zły stan techniczny. To efekt dwudniowej kontroli przeprowadzonej przez podkarpackich inspektorów ITD przy użyciu mobilnej stacji diagnostycznej.
Usterki wykryte podczas kontroli przy alei Wyzwolenia w Rzeszowie były poważne. Z niektórych pojazdów wyciekały płyny eksploatacyjne. Były też ciężarówki z nadmiernymi luzami w układzie kierowniczym i zawieszenia, a także z zużytymi bieżnikami opon. Podczas dwudniowej akcji, w której Inspekcja wykorzystała nowoczesną mobilną stację diagnostyczną, skontrolowano 38 pojazdów. W 29 przypadkach wykryto wady, które poważnie zagrażały bezpieczeństwu w ruchu drogowym. W większości przypadków kontrole zakończyły się wszczętymi postępowaniami administracyjnymi wobec przewoźników.
Mobilna stacja diagnostyczna jest własnością śląskiego WITD. Nowoczesny sprzęt pożyczono podkarpackiej ITD do końca tego tygodnia. Mobilna stacja diagnostyczna umożliwia kontrolę stanu technicznego niemal wszystkich pojazdów - od taksówek, poprzez busy, autobusy - aż po pojazdy i zespoły pojazdów o masie 40 ton. Dzięki zastosowaniu tzw. szarpaków hydraulicznych weryfikowany jest stan zawieszenia auta. Na wyposażeniu jest również dymomierz i analizator spalin, sprawdzany jest oczywiście układ hamulcowy i kierowniczy. Stacja umożliwia dodatkowo weryfikację poprawności przeprowadzonej kalibracji tachografu. Skuteczność i efektywność kontroli z wykorzystaniem stacji jest wysoka z uwagi na duży stopień automatyzacji kontroli.
Obecnie na wyposażeniu Inspekcji Transportu Drogowego są trzy mobilne stacje diagnostyczne. Planowany jest zakup szesnastu takich stacji dla wszystkich wojewódzkich inspektoratów transportu drogowego.