Stracili prawo jazdy, bo zignorowali obowiązek rejestracji czasu pracy
14.06.2024
Kierowca ciężarówki, który nie stosował się do norm czasu pracy, symulując jazdę w załodze, stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Nieprawidłowości wykryli inspektorzy podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Podobne konsekwencje poniósł kierujący autokarem, skontrolowany przez funkcjonariuszy z Opola, który nie rejestrował swojego czasu pracy na karcie kierowcy.
W poniedziałek (10 czerwca) w MOP Górki Zachód na S61 inspektorzy z łomżyńskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku zatrzymali do kontroli ciężarówkę, którą przewożona była benzyna z Litwy na Ukrainę. W okresie objętym kontrolą mężczyzna o blisko 6 godzin przekroczył maksymalny czas jazdy dziennej, w tym bez wymaganej przerwy jechał za długo o blisko 3,5 godziny. Dzienny czas odpoczynku skrócił natomiast o blisko 8 godzin. Aby ukryć nieprawidłowości kierowca używał dwóch kart. Inspektorzy ukarali go mandatami karnymi, zatrzymali mu również prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Wobec przedsiębiorstwa wszczęto postępowanie administracyjne. Inspektorzy stwierdzili też usterki w ciągniku siodłowym, za co zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.
Inspektorzy opolskiej Inspekcji Transportu Drogowego na prośbę rodziców przedszkolaków udających się na wycieczkę, skontrolowali autokar należący do polskiego przewoźnika. Analiza okazanych dokumentów oraz zapisów z urządzenia rejestrującego i karty kierowcy ujawniła, że kierowca nie rejestrował aktywności, prędkości i przebytej drogi na swojej karcie. Zastrzeżenia inspektorów wzbudził także stan techniczny pojazdu. Z silnika wyciekały płyny eksploatacyjne. Także w tym przypadku funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a kierowcę ukarali mandatem karnym. Mężczyzna stracił również prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Za stwierdzone nieprawidłowości odpowiedzialność finansowa grozi również przewoźnikowi.
