Tachograf ze zmodyfikowanym oprogramowaniem
05.09.2023
Informacje zawarte w dokumentach przewozowych nie zgadzały się z danymi zapisanymi przez tachograf. Inspektorzy śląskiej Inspekcji Transportu Drogowego stwierdzili przyczynę rozbieżności – kierowca zamiast jazdy rejestrował fikcyjny odpoczynek. Zmanipulowany tachograf zabezpieczono i wymieniono na nowy w serwisie. Kierowca stracił prawo jazdy na trzy miesiące i został ukarany mandatami karnymi.
W piątek (1 września), na terenie Tych, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli polski ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą – firanką. W trakcie podjętych czynności, funkcjonariusze stwierdzili, że informacje zawarte w okazanych dokumentach przewozowych były sprzeczne z danymi zapisanymi przez tachograf. Pewne okoliczności potwierdzili jeszcze, kontaktując się z kontrahentem przewoźnika. Zgromadzone informacje stały się wystarczające, żeby stwierdzić manipulację danymi rejestrowanymi przez tachograf.
W toku dalszej kontroli oraz po przedstawieniu zebranych faktów, kontrolowany kierowca wskazał sposób aktywacji „wyłączenia” tachografu. Poprzez sekwencję naciskanych klawiszy na tachografie, uruchamiał oprogramowanie fałszujące dane - tachograf rejestrował wtedy fikcyjny odpoczynek w trakcie jazdy. Gdy inspektorzy podsumowali faktyczny czas pracy kierowcy, stwierdzili naruszenia przepisowych limitów. Skrócił on odpoczynek dzienny o ponad 4 godz. oraz przekroczył dozwolony dzienny czas prowadzenia pojazdu o ponad 5 godz.
Inspektorzy wraz z kierowcą ciężarówki, wykonali tzw. jazdę próbną, podczas której udokumentowali działanie zmanipulowanego tachografu. Następnie pojazd skierowano do warsztatu zajmującego się naprawą, serwisem oraz instalacją takich urządzeń rejestrujących. Technicy pomogli w dodatkowej diagnostyce i demontażu tachografu, który zatrzymano jako dowód w sprawie. W jego miejsce, na koszt właściciela ciężarówki, zamontowano najnowszy model tachografu inteligentnego.
Za stwierdzone używanie „wyłącznika” tachografu podczas bieżącego dziennego czasu prowadzenia pojazdu, inspektorzy zatrzymali kierowcy prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące. Oprócz tego został ukarany mandatami w wysokości 3000 zł. Wobec przewoźnika oraz osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie będą wszczęte postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Przewoźnikowi grozi 12 000 zł kary. Z kolei zarządzający transportem w firmie może spodziewać się 2000 zł grzywny.