Główny Inspektorat
Transportu Drogowego

Wyciekający z pojazdu niebezpieczny kwas azotowy był powodem, dla którego Inspekcja Transportu Drogowego postanowiła podjąć kontrolę. W jej trakcie okazało się, że kierowca nie powinien nigdy przewozić materiałów niebezpiecznych, ponieważ nie przeszedł odpowiedniego szkolenia w tym zakresie.

Blisko tona niebezpiecznego materiału, który wydostał się z przewożącego kwas azotowy pojazdu, została we wtorek 9 sierpnia zabezpieczona i zneutralizowana przez Straż Pożarną w Pszczynie we współpracy z inspektorami transportu drogowego z WITD Katowice, którzy uczestniczyli w wyjaśnianiu przyczyn zdarzenia.

Kierowca tłumaczył, że najprawdopodobniej podczas załadunku zawór w pojemniku z kwasem został uszkodzony i w trakcie jazdy ciecz zaczęła wypływać do ładowni, a później - poza pojazd. Podczas kontroli okazało się jednak, że osoba kierująca pojazdem nie powinna go w ogóle prowadzić, ponieważ nie przeszła szkolenia wymaganego dla przewozu niebezpiecznych materiałów.

Inspektorzy podjęli decyzję o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego pojazdu, ponieważ kwas zniszczył w nim przewód pneumatyczny, układ hamulcowy i mocowanie ładowni do ramy. Nikt nie został ranny.

Za przewóz towaru bez odpowiednich uprawnień kierowca otrzymał mandat w wysokości 800 zł, natomiast w związku z tą sprawą wszczęto również postępowanie wobec przewoźnika zagrożone karą 2 tys. zł. Przedsiębiorca transportowy zostanie również obciążony kosztami związanymi z przywróceniem skażonego terenu do jego pierwotnego stanu.