Transport jabłek z naruszeniami
08.02.2019
O trzy tony za dużo ważyła ciężarówka z jabłkami. Okazało się, że ciągnik siodłowy nie posiadał też aktualnego badania technicznego, a kierowca kwalifikacji wstępnej. Zestaw pojazdów skontrolował patrol mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Ciężarówka przewożąca jabłka bez plandeki zwróciła uwagę inspektorów, którzy jechali krajową "siódemką" z punktu kontrolnego w stronę Radomia. Pojazd został zatrzymany do kontroli drogowej na terenie powiatu białobrzeskiego z powodu przypuszczenia przekroczenia jego dopuszczalnej masy całkowitej i niezabezpieczenia ładunku.
Ciężarówka, należąca do polskiego przewoźnika, została skierowana na punkt z wagą w Radomiu. Tam podejrzenia inspektorów okazały się jak najbardziej uzasadnione - zestaw pojazdów wraz z ładunkiem ważył 43 tony. Zgodnie z przepisami mógł ważyć maksymalnie 40 ton.
Podczas kontroli wymaganych dokumentów załoga patrolu ITD stwierdziła, że ciągnik siodłowy nie posiada aktualnego badania technicznego, a kierujący kwalifikacji wstępnej.
Ujawnione naruszenia skutkowały zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego ciągnika siodłowego i wszczęciem trzech postępowań administracyjnych na łączną kwotę 5200 złotych. Kierujący otrzymał zakaz dalszej jazdy.