Transport palownicy na bakier z przepisami
17.11.2020
Ciężką maszynę budowlaną przewożono niezgodnie z warunkami okazanego zezwolenia na przejazd pojazdu nienormatywnego. Tachograf zainstalowany w pojeździe nie miał ważnej legalizacji. Kierowca nie wykonywał wpisów manualnych na kartę – nie były zarejestrowane wszystkie jego aktywności. Nieprawidłowości stwierdzili funkcjonariusze śląskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Nienormatywną ciężarówkę skierowano na parking strzeżony.
W poniedziałek (16 listopada) na jednej z dróg w Tychach funkcjonariusze ITD zatrzymali do kontroli zestaw przewożący maszynę budowlaną do Warszawy. Ciężarówkę skierowano do punktu umożliwiającego ważenie pojazdów przy krajowej "jedynce". Zestaw z ładunkiem ważył 64,4 tony zamiast przepisowych 40 ton. Nacisk potrójnej osi nienapędowej naczepy na drogę wynosił 37,9 tony zamiast dozwolonych 27 ton. Długość zestawu z ładunkiem wynosiła 22,47 metra, choć norma to 16,5 metra.
Kierowca okazał zezwolenie na przejazd pojazdu nienormatywnego po drogach publicznych, jednak było ono niewłaściwe. Zezwolenie kategorii V dopuszcza do ruchu zespoły pojazdów ważące nie więcej niż 60 ton. W tym przypadku przewoźnik powinien uzyskać zezwolenie kat. VII.
Nie były to jedyne nieprawidłowości w skontrolowanym transporcie. Tachograf zainstalowany w ciężarówce nie miał ważnej kalibracji. Ostatni raz urządzenie rejestrujące poddano okresowemu badaniu sprawności dwa lata temu. Oprócz tego ujawniono, że kierowca w 12 dniach nie wykonywał wpisów manualnych na kartę - nie były zarejestrowane wszystkie jego aktywności.
Nienormatywny zestaw skierowano na wyznaczony parking strzeżony do czasu uzyskania właściwego zezwolenia przez przewoźnika drogowego. Wobec firmy przewozowej wszczęto postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kar na kwotę 27 tysięcy złotych.