Ukryty transport odpadów
27.08.2021
Kierowca polskiej ciężarówki przewoził m.in. odpady ze sklepów, nie przestrzegając żadnych przepisów, które regulują transport tego rodzaju ładunku. Nie posiadał odpowiednich dokumentów, a pojazd nie był oznakowany wymaganą tabliczką napisem „odpady”. Nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W środę (25 sierpnia), na krajowej "dwunastce" w Radomiu, patrol ITD zatrzymał do kontroli zestaw należący do polskiego przewoźnika. Inspektor, na podstawie wcześniejszych doświadczeń, zaczął podejrzewać, że w naczepie mogą znajdować się odpady. Nakazał kierowcy zdjęcie plomb firmowych i jej otwarcie. Okazało się, że obok pojemników do przewozu żywności, stoją także palety z odpadami w postaci makulatury i folii z tworzywa sztucznego.
Kierowca ciężarówki twierdził, że nie wiedział o tym, że przewozi odpady. Nie były one wpisane w okazanym do kontroli dokumencie przewozowym. Dalsza kontrola wykazała kolejne nieprawidłowości w przewozie odpadów, m.in. brak oznakowania ciężarówki tabliczką z napisem "odpady".
Za stwierdzone nieprawidłowości wszczęto postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy. O sprawie poinformowano również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który będzie prowadził swoje czynności. Przedsiębiorcy grożą kary pieniężne.