Wagowe nieprawidłowości
28.07.2023
Znacznie przekroczony tonaż przekłada się na dłuższą drogę hamowania oraz utrudnione prowadzenie pojazdu. Ma też negatywny wpływ na stan nawierzchni dróg. Pojazdy skontrolowane przez inspektorów wielkopolskiej, opolskiej i podkarpackiej Inspekcji Transportu Drogowego ważyły za dużo o kilka ton i do czasu doprowadzenia ich do stanu normatywnego, nie mogły kontynuować jazdy. Kontrole wykazały też inne nieprawidłowości.
Gnieźnieńscy inspektorzy wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali we wtorek (25 lipca), na wschodniej obwodnicy Poznania (S5), pojazd ciężarowy, którym z Linowa do Grodziska Wlkp. był wykonywany krajowy transport drogowy mięsa. Źle rozmieszczone w ładowni ciężarówki skrzynie z towarem spowodowały przekroczenie o 3 t dopuszczalnych nacisków osi na drogę. Kontrola wykazała też nieprawidłowości związane z czasem pracy. Kierowca wielokrotnie lekceważył przepisy. W okresie objętym kontrolą mężczyzna 2-krotnie przekroczył maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy – o blisko 3 godz. i o 1 godz., natomiast 6 razy skrócił dzienny okres odpoczynku – w tym raz o 1,5 godz., a innym razem o blisko 2 godz., zaś tygodniowy okres odpoczynku skrócił o 7,5 godz. To jeszcze nie wszystko, bo okazana w trakcie kontroli karta kierowcy nie zawierała wszystkich niezbędnych danych, dotyczących okresów aktywności kierowcy lub symbolu państwa miejsca rozpoczęcia i zakończenia dziennego okresu pracy. W sumie kierowca został ukarany 22 mandatami karnymi. Wobec przedsiębiorcy wszczęte zostanie postępowanie administracyjne zagrożone kara finansową.
Tego dnia funkcjonariusze z gnieźnieńskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu, na jednej z dróg gminnych, zatrzymali do kontroli pojazd asenizacyjny. Tonaż pojazdu mieścił się w 26-tonowej normie. Inspektorzy prowadzili kontrole na prośbę mieszkańców, zaniepokojonych możliwą dewastacją lokalnych dróg przez kilkudziesięciotonowe pojazdy. Za ciężki o blisko 2 t względem dopuszczalnych norm był za to dostawczak, którego gnieźnieńscy funkcjonariusze zatrzymali na zachodniej obwodnicy Gniezna (S5). Były nim wiezione artykuły spożywcze z Bydgoszczy do Kostrzyna i Poznania. Pojazd o dmc 3,5 t ważył 5,4 t. Kierowca został ukarany mandatem karnym, a nadmiar artykułów spożywczych musiał być przeładowany na inny pojazd.
Poważne przekroczenie dopuszczalnego tonażu i nieprawidłowości w stanie technicznym wykazały kontrole przeprowadzone na autostradzie A4 przez inspektorów z kędzierzyńsko-kozielskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Opolu. Masa całkowita jednego z zespołów pojazdów była za duża o 5 t, a nacisk podwójnej osi napędowej przekraczał normę o blisko 3 t. Natomiast w dwóch pojazdach ciężarowych stwierdzono pęknięcie tarczy hamulcowej. Do czasu usunięcia niebezpiecznej usterki, kierowcom zakazano dalszej jazdy. Wobec przewoźników wszczęto postępowania administracyjne, a na kierowców nałożono mandaty karne.
Dzień wcześniej, w Grochowie (pow. mielecki), inspektorzy podkarpackiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali ciężarówkę, którą przewożono ziemię. Duża ilość ładunku wzbudziła podejrzenia funkcjonariuszy co do możliwego przekroczenia dopuszczalnego tonażu. Pojazd został skierowany do punktu kontroli ważeniowych w Mielcu. Inspekcyjne wagi potwierdziły, że przewożonego ładunku jest za dużo. Rzeczywista masa pojazdu o dmc 26 t wraz z ładunkiem wynosiła ponad 31 t, a nacisk podwójnej osi napędowej był przekroczony o blisko 5 t.