Wstrzymany przewóz ciężkich kontenerów
28.02.2023
Ponad 75 ton zamiast przepisowych 40 ważyła ciężarówka przewożąca dwa załadowane kontenery z Gdańska do Ostrowca Świętokrzyskiego. Tak duży tonaż spowodował przekroczenia dozwolonych nacisków osi na drogę. Niezgodna z przepisami była także sama konfiguracja zestawu, który składał się z trzech pojazdów. Oprócz tego kierowca nie przestrzegał norm czasu pracy. Nieprawidłowości stwierdzili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W nocy z niedzieli na poniedziałek (26-27 lutego) patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał na krajowej „dziewiątce” w Skaryszewie koło Radomia wieloosiową ciężarówkę. Powodem podjęcia interwencji była niedozwolona konfiguracja zestawu i podejrzenie przekroczenia jego dopuszczalnego tonażu. Ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą i przyczepą przewoził dwa załadowane kontenery z Gdańska do Ostrowca Świętokrzyskiego. Tak zwana „stonoga” ważyła 75,4 t zamiast przepisowych 40 t. Tak duża masa ładunku spowodowała również, że podwójna oś napędowa samochodu ciężarowego oraz grupy osi składowych naczepy i przyczepy wywierały za duże naciski na nawierzchnię drogi. W tym przypadku trasę przejazdu nienormatywnej ciężarówki o takim tonażu powinien zabezpieczać przynajmniej jeden pojazd pilotujący. W momencie zatrzymania poruszała się bez pilota, a kierowca nie okazał do kontroli drogowej zezwolenia kat. V na przejazd pojazdu nienormatywnego po drogach publicznych. Inspektorzy stwierdzili też serię naruszeń związanych z nieprzestrzeganiem norm czasu pracy przez kontrolowanego kierowcę.
Po zakończonych czynnościach kontrolnych przeładowaną „stonogę” skierowano na wyznaczony parking strzeżony. Odjedzie z niego po doprowadzeniu ciężarówki do stanu zgodnego z prawem. Kierowca odmówił przyjęcia mandatów karnych za stwierdzone wykroczenia. Wobec niego będzie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu. Za stwierdzone naruszenia przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym i ustawy o transporcie drogowym zostaną wszczęte postępowania administracyjne wobec polskiego przewoźnika. Grozi mu wysoka kara pieniężna.