Z usterkami i bez wykresówki
22.02.2023
Wycofaniem z dalszej jazdy niesprawnego zestawu oraz zatrzymaniem prawa jazdy kierowcy na najbliższe trzy miesiące zakończyła się rutynowa kontrola polskiej ciężarówki. Kierowca w chwili zatrzymania nie rejestrował czasu pracy na wykresówce. Naruszenia stwierdzili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego.
We wtorek (21 lutego), na ekspresowej „siódemce” w pobliżu Grójca, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą. Zestawem należącym do polskiego przedsiębiorcy wykonywano krajowy transport drogowy z Łowicza do Wojnicza. Tuż po zatrzymaniu ciężarówki, inspektorzy stwierdzili, że kierowca nie rejestrował swojego czasu pracy. Prowadził pojazd bez wykresówki w tachografie. Spore zastrzeżenia budził także stan techniczny zestawu. Przy kole ciągnika siodłowego była tarcza hamulcowa, która nie nadawała się do użytku. Pęknięcia w kilku miejscach przechodziły przez cały przekrój tarczy. Oprócz tego z silnika pojazdu wyciekał olej. Z kolei w trakcie kontroli stanu technicznego naczepy stwierdzono znaczny upływ powietrza z układu pneumatycznego, który odpowiada m.in. za hamowanie pojazdu.
Kontrola drogowa zakończyła się zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych ciągnika siodłowego i naczepy oraz wydaniem zakazu ich dalszego użytkowania do czasu naprawy usterek. Inspektorzy zatrzymali prawo jazdy kierowcy na najbliższe trzy miesiące oraz ukarali go mandatem karnym za nierejestrowanie aktywności na wykresówce. Za stwierdzone naruszenia zostanie także wszczęte postępowanie administracyjne wobec przewoźnika drogowego. Grozi mu kara pieniężna.