Za ciężki transport jabłek
09.10.2020
Blisko 49 ton zamiast dopuszczalnych 40 ton ważył zestaw przewożący jabłka. Przyczepa z nadmiarem ładunku nie miała też ważnego badania technicznego. Nieprawidłowy przewóz wstrzymali funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W środę (7 października) na ekspresowej "siódemce" w Białobrzegach patrol ITD z Radomia zatrzymał do kontroli samochód ciężarowy z przyczepą, którym przewożono jabłka. Podwyższone burty i znaczna ilość ładunku wskazywały, że pojazd może być przeciążony. Zestaw skierowano do najbliższego punktu, gdzie dokonano pomiarów z użyciem przenośnych wag.
Zespół pojazdów z ładunkiem ważył 48,9 tony zamiast dopuszczalnych 40 ton. Tak duża masa ładunku spowodowała również przekroczenie o 1,6 tony nacisku grupy dwóch osi samochodu ciężarowego, z których jedna była osią napędową. O 1,2 tony i 0,9 tony za dużo wynosiły też naciski osi przyczepy na drogę. Tonaż zestawu nie był jedyną nieprawidłowością, jaką stwierdzono podczas kontroli. Przyczepa nie miała ważnych badań technicznych.
Nieprawidłowy transport jabłek wstrzymano do czasu rozładowania nadmiaru przewożonych owoców na inny pojazd. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny przyczepy. Wobec przewoźnika drogowego toczą się dwa postępowania administracyjne z ustawy prawo o ruchu drogowym i ustawy o transporcie drogowym. Za stwierdzone nieprawidłowości przewoźnikowi grozi wysoka kara pieniężna.