Za ciężkie pojazdy na obwodnicy Gniezna
11.07.2022
Ponad 62 tony zamiast dopuszczalnych 40 ważył zestaw przewożący dwa kontenery z miodem gryczanym. Kierowca ciężarówki przekroczył również dopuszczalne limity czasu pracy. Z kolei samochód ciężarowy z materiałami budowlanymi miał przeciążoną podwójną oś napędową. Nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy z wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W środę (6 lipca), na ekspresowej „piątce” koło Gniezna, patrol ITD zatrzymał do kontroli drogowej ciągnik siodłowy z naczepą. W dwóch kontenerach przewożono z Gdańska do Rawicza mód gryczany. Ładunku było zdecydowanie za dużo. Ciężarówka ważyła 62,3 t zamiast dopuszczalnych 40 t. O 10,1 t przekroczona była również 24-tonowa norma nacisku grupy osi naczepy. Z kolei nacisk podwójnej osi napędowej ciągnika siodłowego wynosił 21,85 t zamiast dozwolonych 19 t. Kierowca ciężarówki nie miał wymaganego zezwolenia na przejazd po drodze publicznej pojazdem nienormatywnym. Oprócz tego poruszał się bez pojazdu pilotującego nienormatywny transport. Kontrola czasu pracy kierowcy wykazała również, że nie przestrzegał dopuszczalnych limitów w tym zakresie. Miał bowiem za krótki czas odpoczynku dziennego i odbierał go za późno. Nie wpisywał również symbolu państwa miejsca zakończenia dziennego okresu pracy. Inspektorzy ukarali kierowcę mandatami karnymi na kwotę 650 zł. Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu do 28 tys. zł kary. Nienormatywną ciężarówkę skierowano na parking strzeżony. Odjedzie z niego po doprowadzeniu zestawu do właściwych parametrów wagowych.
Tego samego dnia i w tym samym miejscu, inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli wagowej kolejny samochód ciężarowy z przyczepą. Zespołem pojazdów przewożono materiały budowlane. Kontrola wykazała przekroczenie dopuszczalnego nacisku podwójnej osi napędowej w samochodzie ciężarowym o 2,2 t. Inspektorzy ukarali kierowcę 100-złotowym mandatem. Wobec przewoźnika będzie wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu 10 tys. 800 zł kary. Kierowca przeładował nadmiar materiałów budowlanych na inny pojazd i mógł odjechać z miejsca kontroli.