Za ciężkie transporty kontenerów
17.06.2020
Cztery przeciążone zestawy wieloosiowe z kontenerami zatrzymali do kontroli funkcjonariusze bydgoskiej oraz radomskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Najcięższa ciężarówka ważyła ponad 25 ton za dużo. W jednej ujawniono też usterki zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego. Za ciężkie transporty wstrzymano. Przewoźnikom grożą wysokie kary pieniężne.
We wtorek (16 czerwca) funkcjonariusze ITD zatrzymali na autostradzie A1 koło Torunia trzy wieloosiowe zespoły pojazdów, czyli tzw. "stonogi". Tego samego dnia taki sam zestaw z dwoma kontenerami skierowali na wagę z ekspresowej "siódemki" w Szydłowcu inspektorzy z Radomia. Wszystkie ciężarówki znacznie przekraczały dozwolony tonaż. Najcięższa ważyła 65,4 tony, z kolei "najlżejsza" blisko 44 tony. Każda "stonoga" miała też przekroczone dopuszczalne naciski osi na drogę, co powoduje szybszą degradację nawierzchni dróg (powstawanie kolein i spękań).
W przypadku zestawu zatrzymanego przez inspektorów ITD z Radomia waga nie była jednym problemem. W trakcie kontroli stanu technicznego wieloosiowego zespołu pojazdów ujawnili kilka usterek, które zagrażały bezpieczeństwu ruchu drogowego. Z ciągnika siodłowego wyciekały płyny eksploatacyjne oraz była uszkodzona jedna z opon. Z kolei z układu pneumatycznego naczepy i przyczepy uciekało powietrze, a także brakowało osłon bębnów hamulcowych. W związku z wykrytymi usterkami zatrzymano trzy dowody rejestracyjne z pojazdów.
Za ciężkie transporty kontenerów zostały wstrzymane do czasu przeładowania nadmiaru przewożonych towarów na inne pojazdy. Wobec przewoźników drogowych zostały wszczęte postępowania administracyjne. Przedsiębiorcom grozi do 27 tysięcy złotych kar. Kierowców ukarano mandatami.