Za dużo ładunku i zmanipulowany tachograf
23.02.2022
Zestaw przewożący mleko w proszku składał się z trzech pojazdów zamiast dwóch i był za ciężki o blisko 22,5 tony. Tachograf zainstalowany w ciągniku siodłowym umożliwiał także fałszowanie zapisów czasu pracy kierowcy. Nieprawidłowości stwierdzili funkcjonariusze z podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Wobec przewoźnika toczą się postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kar pieniężnych. Swoje czynności prowadzi również Policja.
W poniedziałek (21 lutego), na jednej z dróg miejskich w Wysokiem Mazowieckiem, patrol ITD zatrzymał do kontroli zestaw składający się aż z trzech pojazdów: ciągnika siodłowego, naczepy i przyczepy. Zgodnie z przepisami samochód ciężarowy może ciągnąć tylko jedną przyczepę lub naczepę. Tzw. „stonoga” przewoziła mleko w proszku do portu morskiego w Gdańsku. Nienormatywna ciężarówka z ładunkiem ważyła 62,4 t zamiast dopuszczalnych 40 t. W trakcie kontroli prawidłowości działania tachografu inspektorzy stwierdzili, że zostało do niego wgrane niedozwolone oprogramowanie. Kierowca mógł rejestrować swój odpoczynek zamiast rzeczywistej jazdy. W tej sytuacji ciężarówkę skierowano do uprawnionego serwisu tachografów, gdzie zostało wymienione urządzenie rejestrujące na koszt właściciela pojazdu. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 315 kodeksu karnego sprawę przekazano funkcjonariuszom Policji.
Nadmiarowy element zestawu ciężarowego został umieszczony na wyznaczonym parkingu strzeżonym. Za stwierdzone naruszenia inspektorzy wszczęli postępowania administracyjne wobec przewoźnika. Przedsiębiorcy grozi teraz kara pieniężna w wysokości 27 tys. zł.