Zbiornik trzymał się na pasie i rękawiczkach
16.06.2021
Niesprawne hamulce, nieszczelny układ pneumatyczny, zużyte i uszkodzone ogumienie – to tylko część usterek stwierdzonych w samochodzie ciężarowym i naczepie skontrolowanej przez patrol z wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Uwagę inspektorów od razu zwrócił sposób mocowania zbiornika paliwa. Był przymocowany za pomocą pasa transportowego i rękawiczek.
W piątek (11 czerwca) w Topólce koło Rawicza funkcjonariusze ITD z Leszna zatrzymali do kontroli zestaw należący do polskiego przewoźnika. Zarówno w ciągniku siodłowym, jak i naczepie, stwierdzili szereg usterek zagrażających bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Samochód ciężarowy nie miał ważnego badania technicznego. Zbiornika paliwa był przymocowany pasem służącym do mocowania ładunków, a jako podkładki użyto rękawiczek. Przy prawym kole na pierwszej osi ciągnika siodłowego była nadmiernie zużyta i popękana tarcza hamulcowa.
Nie lepiej wyglądał stan techniczny naczepy. Przy prawym kole na trzeciej osi brakowało zacisku hamulcowego, więc koło to w ogóle nie hamowało. Opony na pierwszej osi naczepy były nadmiernie zużyte oraz uszkodzone. Nieszczelny był też układ pneumatyczny, który odpowiada m.in. za hamowanie pojazdu.
Kontrola danych z tachografu wykazała z kolei, że przedsiębiorca nie sczytał ich w wymaganym terminie, co ma na celu zapobiec utracie zapisów. Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne samochodu ciężarowego i naczepy, a także wydali kierowcy zakaz ich dalszej jazdy. Za stwierdzone naruszenia zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przewoźnika. Przedsiębiorcy grozi kara pieniężna.
