Zważyli i wycofali z ruchu
11.05.2021
Kraków – dwie zatrzymane wywrotki z nadmiarem ładunku, Poznań – transport z nadmiarem cegieł i przeładowana „stonoga”, Bydgoszcz – trzy mocno przeładowane ciężarówki przewożące kontenery morskie. Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zważyli i wycofali z ruchu nienormatywne pojazdy rozjeżdżające polskie drogi.
Małopolscy inspektorzy ITD na DK47 w Rdzawce zatrzymali do kontroli 4-osiową wywrotkę należącą do polskiego przewoźnika, którą kierowca przewoził ziemię z budowy nowej "zakopianki". Dopuszczalna masa całkowita ciężarówki (34 tony) przekroczona została o ponad 2 tony, a dopuszczalny nacisk na podwójną oś napędową o 3 tony. Kierujący w chwili zatrzymania jechał bez karty. Kontrola jego czasu pracy wykazała, że w poprzednim dniu też jeździł nie włożywszy karty do tachografu. Nie posiadał przy sobie również żadnych dokumentów przewozowych. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą 15 tys. zł, a kierowcę ukarano mandatem karnym w wysokości 2 tys. zł.
Następnego dnia inspektorzy z Krakowa na DK94 w Sufczynie zatrzymali ciężarówkę przewożącą żwir z budowy nowej A4 (węzeł Bochnia). Funkcjonariusze zważyli samochód i okazało się, że jego rzeczywista masa całkowita wynosi ponad 39 ton. To o 5 ton więcej niż jego dmc. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą wysokości 5 tys. zł, a kierowcę ukarano mandatem karnym.
Również wczoraj (10 maja) małopolscy inspektorzy DK94 w Dębnie zatrzymali do kontroli pojazd należący do polskiego przewoźnika, którym wykonywano przewóz koncentratu pomidorowego w beczkach metalowych. Został zważony. Nacisk pojedynczej osi napędowej wyniósł 14,48 ton i tym samym przekraczał dopuszczalny nacisk osi wynoszący 11,5 tony o prawie 3 tony. Dodatkowo w trakcie kontroli inspektorzy ujawnili uszkodzoną plombę na impulsatorze skrzyni biegów. W związku z powyższymi naruszeniami wobec przewoźnika wszczęto postępowania administracyjne zagrożone karą w wysokości 16 tys. zł.
W ubiegłym tygodniu inspektorzy ITD z Gniezna na wschodniej obwodnicy Poznania skontrolowali samochód przewożący cegły i pustaki ceramiczne. Polski przewoźnik wykonywał na potrzeby własne transport z Gniezna do Kostrzyna. Pojazd z przyczepą ważył zamiast dozwolonych 40 t, prawie o dwie tony więcej, bo aż 41,85 t. Ładunek nie był należycie zabezpieczony przed zmianą położenia, a sam kierowca przekroczył maksymalny czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy. Zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorstwa na kwotę 5 tys. zł. Kierowca otrzymał mandat karny w łącznej wysokości 500 zł. Nadmiar ładunku został przeładowany na inny pojazd.
Także w ubiegłym tygodniu na DK92 we Wrześni wielkopolscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali zespół pojazdów z nienormatywnym ładunkiem dwóch kontenerów 20-stopowych. W jednym z kontenerów znajdowały się kostne chipsy wołowe. Kierowca jechał z Krzymowa w Wielkopolsce do Gdańska. Ważenie zespołu pojazdów wykazało przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej (40 ton) o prawie 4 tony. Dopuszczalny nacisk potrójnej osi nienapędowej w naczepie, przy normie 24 t, wyniósł ponad 30 ton. Wobec przedsiębiorstwa zostanie wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą 17 tys. zł.
Kolejne trzy znacznie przeładowane "stonogi" z dwoma 20-stopowymi kontenerami zatrzymali do kontroli inspektorzy kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Pierwszy zespół pojazdów, zatrzymany do kontroli na DK91 w Toruniu, przewoził metalowe wkręty, zaś drugi - zatrzymany na A1, transportował sprzęt do ćwiczeń fizycznych. Obie ciężarówki skierowane zostały na stanowisko ważenia pojazdów w Toruniu. Tam okazało się, że obydwa zestawy są znacznie cięższe niż dopuszczalne 40 ton. Pierwszy ważył 69,05 t a drugi 67,8 t. Pomimo, że zestawy posiadały po 8 osi, tak duże masy przewożonych ładunków doprowadziły do przekroczeń dopuszczalnych nacisków osi - od 2,95 t do 7,85 t. Ponadto przepisy ustawy o ruchu drogowym wymagają, aby nienormatywny zespół pojazdów o masie całkowitej przekraczającej 60 t był pilotowany. W obydwu przypadkach obowiązek ten nie został spełniony. W trzecim przypadku, inspektorzy pełniący czynności służbowe w powiecie bydgoskim, wytypowali do kontroli pojazd przewożący dwa kontenery morskie. Jego dopuszczalna masa całkowita została przekroczona o ponad 13 ton. Samochód ważył 53,65 tony.
Przekroczenia wagowe to nie koniec ujawnionych nieprawidłowości. W jednym z toruńskich przypadków, kierowca prowadził pojazd nie rejestrując swoich aktywności na cyfrowej karcie kierowcy. Jego karta utraciła swoją ważność w zeszłym roku i od tego czasu kierowca nie wyrobił nowej. W trakcie kontroli przeprowadzonej w okolicach Bydgoszczy, inspektorzy ujawnili natomiast wyłącznik tachografu. Brak rejestrowania rzeczywistych aktywności kierowcy był możliwy dzięki zastosowaniu zmienionego oprogramowania tachografu i aktywowaniu go za pomocą kodu PIN. Po przeładowaniu nadmiaru towaru, dalsze czynności prowadzone były w serwisie tachografów, gdzie dokonano wymiany tachografu i przeprowadzono ponowną kalibrację.
Dwa pierwsze zestawy trafiły na parking depozytowy do czasu rozładowania kontenerów i przywrócenia ich mas rzeczywistych do wartości zgodnych z przepisami. Wcześniej kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi, a wobec przewoźników drogowych zostały wszczęte postępowania administracyjne o nałożenie wysokich kar pieniężnych.