Jaćwingowie - Polscy wikingowie… i więcej historii wydrukowanej w 3D
Przedmiot, który trzymacie Państwo w rękach jest rekonstrukcją pochodzącą z wczesnego średniowiecza. Jak to możliwe? To bardzo proste, choć zupełnie nieoczywiste. Grot włóczni i grot strzały, dzięki zaawansowanej technologii, zostały poddane procesowi skaningu 3D, a następnie obróbce cyfrowej, by ostatecznie mogły zostać wydrukowane dzięki technologii druku 3D. Proces rekonstrukcji zakończony został poprzez nałożenie farb i struktury.
W Dziale Archeologii Muzeum Podlaskiego w Białymstoku znajduje się ponad 25 tysięcy zabytków z różnych epok i okresów. Wśród muzealnych eksponatów znaleźć można również elementy zbrojenia, które należały do Jaćwingów, nazywanych, nie bez powodu, polskimi wikingami. O ile każdy wie, że tereny obecnej Polski były zasiedlane przez ludy słowiańskie, o tyle nie każdy wie, że także przez ludy pruskie, bałtyjskie czy też o bliżej nieokreślonym pochodzeniu waleczne ludy jaćwieskie. Jedna z historycznych teorii głosi, iż mogli pochodzić od wikińskich Waregów. Jaćwingowie jednak już porzucili łodzie, a z włóczniami i łukami w rękach pędzili zwinnie na swoich koniach wojując w różnych zakątkach Europy.
Stolicą ich były Szurpiły na Jaćwieży, czyli obecnej Suwalszczyźnie, której uroki - liczne jeziora, pagórki i lasy, mogą współczesnemu wędrowcy przypominać Szkocję z jej magicznymi mgłami czy też tolkienowskie Shire z Władcy Pierścieni.
[...]
Aby jednak historyczne zabytki takie jak groty włóczni pozostałe po Jaćwingach mogły stać się modelem trójwymiarowym, najpierw należy je zeskanować.
Dlaczego to robimy?
Skanowanie 3D może być ratunkiem dla zabytków i eksponatów muzealnych, które zamiast kurzyć się w piwnicach muzealnych mogą trafić do każdej polskiej szkoły w postaci wiernych replik i rekonstrukcji wydrukowanych w 3D.
Jak to możliwe?
W ramach największego rządowego programu edukacyjno-technologicznego - Laboratoria Przyszłości, wprowadzonego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki i Centrum GovTech, każda szkoła podstawowa w Polsce zakupiła m.in. własną drukarkę 3D. Dzięki tej wyjątkowej – nie tylko w skali krajowej, ale i międzynarodowej – inwestycji w edukację, szkoły podstawowe oraz ogólnokształcące szkoły artystyczne zostały wyposażone w nowoczesny sprzęt o wartości 1 mld zł 200 mln PLN, aby rozwijać kompetencje przyszłości wśród dzieci i młodzieży w Polsce, wspierać ich pasje i talenty, a także umożliwiać poznawanie świata i własnej historii przy pomocy nowoczesnych technologii. Każde dziecko już dziś może najpierw zeskanować a następnie wydrukować historię swojego regionu w 3D.
Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o tym jak tworzymy Szkołę Przyszłości już dziś zajrzyj na naszą stronę: gov.pl/govtech-en
Lub profil Facebook facebook.com/CentrumGovTech
Skanowanie i zajęcia z historią wydrukowaną w 3D zostały wykonane przez Łukasza Gierka.