Lata 1950-1974
Lata 1950 – 1974
Rok 1950 przyniósł zasadnicze zmiany w straży pożarnej. 4 lutego Sejm uchwalił ustawę
o ochronie przeciwpożarowej i jej organizacji. Powstały komendy terenowe straży pożarnych, jako państwowe organa pożarnicze podległe radom narodowym. Ustawa znowelizowana
w 1951 roku rozszerzyła kompetencje organów ochrony przeciwpożarowej, ustaliła niespotykany dotąd zakres profilaktyki i nałożyła obowiązki na obywateli i kierownictwo zakładów pracy w zakresie zabezpieczenia przeciwpożarowego i współdziałania ze strażami pożarnymi.
Nastąpił gwałtowny rozwój ochrony przeciwpożarowej. Z roku na rok wzrastało zaopatrzenie w sprzęt, rosło zapotrzebowanie na pracowników kwalifikowanych.
Komenda otrzymała pierwszy centralny przydział sprzętu, między innymi cztery drabiny hakowe, trzy wozy gaśnicze "Bedford".
Wprowadzono współzawodnictwo między oddziałami oraz podwyższono stan dyscypliny.
Charakterystyczną cechą lat pięćdziesiątych była duża fluktuacja kadr. Charakter pracy oraz niskie zarobki nie przyciągały do służby kandydatów. Na przykład na koniec 1955 roku stan zatrudnienia wynosił 150 osób, pomimo przyznanych przez Komendę Główną Straży Pożarnych 170 etatów. W okresie tego roku przyjęto do służby 96 strażaków, a zwolniono 77.
Komenda Miejska Zawodowej Straży Pożarnych w Szczecinie miała wówczas w swej strukturze dwa podstawowe piony:
- służbę interwencyjno -operacyjną
- służbę zapobiegawczą.
Działalność ww. służb zabezpieczały inne służby: organizacyjno-operacyjna, służba szkoleniowa, służba finansowa, służba gospodarcza, służba kadr, służba polityczno-wychowawcza, służba techniczna. Na czele tych służb stali szefowie służb. W komendzie ponadto funkcjonowały warsztaty: ślusarsko - mechaniczny, stolarski, rymarski, szewski, elektrotechniczny, krawiecki.
W maju 1955 roku szczecińska straż pożarna obchodziła X-lecie istnienia. Z tej okazji oraz w związku z obchodami "Tygodnia straży pożarnej" przeprowadzono akcję propagandowo-wychowawczą podczas której 12 tys. osób wysłuchało odczytów na temat zapobiegania pożarom, przeprowadzono szereg pogadanek z 31 tys. osób. Odbyły się również pokazy sprawności bojowej, otwarto wystawę sprzętu pożarniczego.
Rok 1955 to czas trwania żmudnych prac zabezpieczających lasy komunalne przed pożarami. Zwołano szereg kursokonferencji, dokonano kontroli lasów, zwracając uwagę na zaniedbania pasów ochronnych. Zalecono uzupełnić sprzęt przeciwpożarowy w leśniczówkach i gajówkach. Powołane zostały drużyny ratownicze.
Lata sześćdziesiąte to czas dalszego rozwoju ochrony przeciwpożarowej.
13 kwietnia 1960 roku została uchwalona nowa ustawa o ochronie przeciwpożarowej, która rozszerzyła uprawnienia rad narodowych w zakresie nadzoru nad komendami.
Rok 1960 to rok piętnastolecia istnienia szczecińskiej straży pożarnej. W tym czasie w Miejskiej Komendzie Straży Pożarnej oraz trzech oddziałach pracowało 187 pracowników, w tym:
- 9 oficerów,
- 41 podoficerów,
- 123 szeregowych,
- 14 pracowników administracyjnych.
Komenda dysponowała już nowoczesnym, jak na ówczesne czasy sprzętem technicznym. Na stanie były 3 wozy gaśnicze marki Bedford, 5 autocystern GBA "Star 21", 1 beczka GBM "Star 20" 2 wozy zastępcze "ZIS", 1 wóz łącznościowy "Dodge", 2 samochody gospodarcze "Lublin" i "Star", 1 autodrabina, samochód operacyjny "Warszawa" i motocykl WFM.
W dowód uznania ofiarnej służby społeczeństwo Szczecina ufundowało strażakom sztandar, który 14 maja 1960 r. wręczył Komendantowi Stanisławowi Czerwińskiemu Wiceprzewodniczący Prezydium MRN w Szczecinie Zdzisław Mitkiewicz.
Przez następne lata nadal szczególną uwagę zwracano na prewencję, i tak:
- w roku 1966 wprowadzono nową formę profilaktyki przeciwpożarowej dla społeczeństwa Szczecina. W kinach przed seansami filmowymi wyświetlano przeźrocza o tematyce przeciwpożarowej.
- w 1968 roku zorganizowano na "Lodogryfie imprezę pt. "Zapobiegajmy pożarom", którą obejrzało 4 tysiące osób.
- w związku z Zarządzeniem Nr 93 Prezesa Rady Ministrów z 18.10.1968 r. oficerowie Komendy Miejskiej przeprowadzili kontrole w wielkich zakładach przemysłowych takich jak: Stocznia Szczecińska, Zakłady Włókien Sztucznych, Fabryka Mechanizmów Samochodowych, CPN. Przeprowadzono również akcję kontrolną w budynkach mieszkalnych pod kryptonimem "Strych", którą objęto kilkaset budynków.
- w 1971 r. po raz pierwszy zorganizowano przy współudziale Wydziału Oświaty MRN i pod patronatem "Kuriera Szczecińskiego" konkurs dla młodzieży szkół podstawowych pt. "Młodzież zapobiega pożarom". W konkursie wzięło udział 25 szkół. Takie konkursy od tej pory odbywały się cyklicznie.
Funkcje komendanta miejskiego w latach 1950 - 1975 pełnili:
- ppor. Roman Walaszyk: 1950 r. - 1951 r.
- ppor. Marian Stachurski: 1951 r. - 1954 r.
- kpt. Julian Kuczera: 1954 r. - 1957 r.
- kpt. Jan Białkowski: 1957 r. - 1958 r.
- kpt. Marian Stachurski: 1958 r. - 1959 r.
- kpt. Stanisław Czerwiński: 1959 r. - 1965 r.
- od 15 maja 1965 r. por. Bogdan Brycki.
Stanisław Czerwiński pochodził z Poznania. Jako kilkunastolatek podjął naukę w zawodzie ślusarza. Została ona przerwana wybuchem II wojny światowej. Jak wielu Polaków został zmuszony do pracy na rzecz faszystowskiego przemysłu zbrojeniowego. W czerwcu 1945 roku przyjechał do wyzwolonego Szczecina aby założyć własny warsztat ślusarsko-mechaniczny. Jednak losy potoczyły się inaczej.
W lipcu 1945 podjął zatrudnienie w straży pożarnej. Stanisław Czerwiński z szeregowego strażaka systematycznie awansował na coraz wyższe stopnie. W 1950 r. został przeniesiony do pracy w Komendzie Wojewódzkiej Straży Pożarnych, zdał maturę, ukończył Szkołę Oficerów Pożarnictwa w Warszawie oraz Wydział Prawa Uniwersytetu Poznańskiego. Od 1965 r. aż do 30 października 1981 r. pełnił funkcję Komendanta Wojewódzkiego Straży Pożarnych w Szczecinie.
Za swą ofiarną i długoletnią służbę otrzymał wiele odznaczeń resortowych i państwowych, w tym Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. 11 lipca 1997 roku spoczął w Alei Zasłużonych Cmentarza Centralnego. Postać płk. Stanisława Czerwińskiego na stałe wpisała się w historię szczecińskiej straży pożarnej.
Miejska Komenda Straży Pożarnej w Szczecinie na przestrzeni lat 1950-1975 podlegała wielu przeobrażeniom strukturalnym. Początkowo była organem ochrony przeciwpożarowej Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w zakresie administracji państwowej i stanowiła jednostkę organizacyjną Wydziału Spraw Wewnętrznych.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 24 grudnia 1970 roku w sprawie przekształcenia komend straży pożarnych w organy bezpośrednio podporządkowane prezydiom rad narodowych Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Szczecinie uchwałą nr 47/521/71 z dnia 11 marca 1971 roku wydzieliło Miejską Komendę Straży Pożarnych z Wydziału Spraw Wewnętrznych i przekształciło ją w organ bezpośrednio podporządkowany Prezydium MRN. Miejska Komenda Straży Pożarnych spełniała również funkcję Komendy Miejskiej Zawodowej Straży Pożarnej. Wówczas to Miejska Zawodowa Straż Pożarna w Szczecinie zaliczona została zgodnie z decyzją Komendanta Głównego Straży Pożarnych do II kategorii zawodowych straży pożarnych.
Miejską Zawodową Straż Pożarną tworzyły 3 oddziały. Pracownicy komendy i dowództwo oddziałów pełniło służbę w systemie codziennym, natomiast strażacy w oddziałach pełnili służbę liniową w układzie 12 godzin służby i 24 godziny wolne od służby.
Rozkład czasu służby zmianowej przedstawiał się następująco:
- w dzień: 10 godzin zajęć, 2 godziny czuwania,
- w nocy: 6 godzin zajęć, 6 godzin czuwania.
Pożary:
- luty 1954 roku - pożar Szpitala przy ul. Unii Lubelskiej; spłonęło 200 mkw. dachu;
- luty 1956 roku - poważny pożar w Stoczni Szczecińskiej. Z ogniem zmagano się całą noc. Spłonęła hala produkcyjna;
- lipiec 1959 roku - wielkie manewry wszystkich służb wchodzących w skład organizacji TOPL. Prosto z ćwiczeń, w których brali także udział żołnierze garnizonu szczecińskiego z gen. Wojciechem Jaruzelskim na czele, strażacy udali się do groźnego pożaru lasu w okolicach Trzebieży. Pożar ten gaszono trzy dni;
- styczeń 1968 roku wybuchł niezwykle groźny pożar w Szczecińskich Zakładach Przemysłu Spirytusowego i Drożdżowego przy ul. Jagiellońskiej. 2 oficerów i 7 strażaków uległo zatruciu. Pełna poświęcenia akcja pozwoliła ocalić zakład przed całkowitym zniszczeniem.