W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Lata 1975-1991

Lata 1975 – 1991

Rok 1975 upłynął pod znakiem 30-lecia Miejskiej Zawodowej Straży Pożarnej w Szczecinie. Strażacy otrzymali mnóstwo listów gratulacyjnych od różnych instytucji. Wręczono sporo medali i odznaczeń państwowych oraz awansów na wyższe stopnie służbowe.
Wówczas w Komendzie Miejskiej Straży Pożarnej pracowały 174 osoby. Połowa zatrudnionych osób posiadała wykształcenie podstawowe, 33 % zawodowe, 15 % średnie
a tylko 2 % wyższe. Pracą komendy i trzech oddziałów kierował nadal ppłk. Bogdan Brycki.
Rok 1975 przyniósł kolejne zmiany. Sejm uchwalił nową ustawę o ochronie przeciwpożarowej, która w miejsce likwidowanych komend powiatowych ustanowiła komendy rejonowe. Na podstawie zarządzenia Wojewody Szczecińskiego z 2 lipca 1975 r. Komenda Miejska Straży Pożarnej w wyniku reorganizacji została przekształcona
w Komendę Rejonową Straży Pożarnej, która przejęła również teren działania Polic i gmin przyległych, należących przed reformą do powiatu polickiego i stała się jedną z dziesięciu komend rejonowych podporządkowanych Komendzie Wojewódzkiej Straży Pożarnej
w Szczecinie.

Straż pożarna była coraz lepiej wyposażona w sprzęt pożarniczy. Strażacy otrzymali nowe samochody gaśnicze "Jelcz", samochód ratownictwa technicznego "Mercedes Ziegler", "Rosenbauer" GCBA oraz motopompy "Polonia". W grudniu 1976 r. nastąpiło otwarcie nowej strażnicy oddziału II przy ul. Struga w Szczecinie.

Dekada lat osiemdziesiątych, to czas wielkich wydarzeń w kraju, w Szczecinie i w straży pożarnej również. Warunki pracy i płace należały do najniższych w sferze budżetowej. Trudna służba nie była magnesem przyciągających nowych ludzi do służby w pożarnictwie. Absolwenci szkół pożarniczych szukali pracy w zakładowych strażach pożarnych lub w ogóle porzucali mundur. W tej sytuacji od połowy lat siedemdziesiątych do połowy lat osiemdziesiątych, w straży pożarnej istniała możliwość odbycia zastępczej służby wojskowej, co pozwoliło "załatać" ubytki kadrowe. Niektórzy z tych strażaków, po zakończeniu służby wojskowej zostali w służbie pożarnicze.

12 maja 1989 roku zmarł Komendant Rejonowy Straży Pożarnej w Szczecinie płk. Bogdan Brycki, który przez 24 lata dowodził szczecińskimi strażakami. Był oficerem bez reszty oddanym swemu powołaniu. Podczas wielu akcji ratowniczych znajdował się na pierwszej linii, podejmując ryzyko utraty własnego życia wchodził w najbardziej niebezpieczne miejsca, by osobiście oceniać rozwój sytuacji i decydować o sposobie likwidacji skutków pożarów i innych zdarzeń. Dzięki niemu szczecińska straż pożarna potrafiła sprostać podstawowemu zadaniu - zapewnić mieszkańcom Szczecina poczucie bezpieczeństwa.

Strażacy oprócz akcji ratowniczych przeprowadzali systematycznie ćwiczenia, na których wspólnie ze strażakami z zakładowych zawodowych straży doskonalili swoje umiejętności w zakresie obsługi sprzętu, poznawali stan zabezpieczeń przeciwpożarowych w zakładach pracy.
Ważną rolę w życiu straży pożarnej odgrywał sport. W czerwcu 1989 roku Szczecin pełnił rolę gospodarza i organizatora Mistrzostw Polski w sporcie pożarniczym. Na stadionie przy ul. Arkońskiej najlepsi w swych dyscyplinach strażacy z całej Polski rywalizowali o tytuły mistrzowskie i medale. Zawody potwierdziły wysoki stopień przygotowania strażaków do wykonywania swych codziennych zadań podczas likwidacji różnych zagrożeń.
W dniu 15 sierpnia 1989 r. nowym komendantem został major Włodzimierz Hapnik.
24 sierpnia 1991 roku Sejm uchwalił ustawę o Państwowej Straży Pożarnej i ustawę
o Ochronie Przeciwpożarowej. Ustawy te zastąpiły dekret z dnia 27 grudnia 1974 roku
o służbie funkcjonariuszy pożarnictwa i ustawę z dnia 12 czerwca 1975 roku o Ochronie Przeciwpożarowej. Nowe ustawy regulują zakres i obowiązków, jakim musi odpowiadać nowocześnie funkcjonująca straż pożarna. Do obowiązków gaszenia pożarów doszło ratownictwo techniczne, chemiczno-ekologiczne, medyczne. W ten sposób straż pożarna stała się służbą najbardziej mobilną.

Pożary:
Rok 1981 zapisał się w historii szczecińskich strażaków czarnymi zgłoskami. W ostatnich dniach grudnia 1980 roku i pierwszych dniach stycznia 1981 roku 23 szczecińskich strażaków brało udział w gaszeniu niezwykle trudnego pożaru wiertni ropy naftowej w Karlinie.
27 kwietnia 1981 roku przed godziną ósmą rano powstał najtragiczniejszy dotychczas
w Szczecinie pożar. Palił się Kombinat Gastronomiczny "Kaskada", który pochłonął życie 14 osób, głównie uczniów szkół gastronomicznych, odbywających praktykę zawodową.
W przeciągu siedmiu minut pożar rozgorzał w całym czterokondygnacyjnym budynku. Wpływ na tak szybki rozwój pożaru miało stosowanie palnych elementów wystroju wnętrz
w postaci płyt pilśniowych na sufitach, wykładzin podłogowych, a także typowego wyposażenia sal konsumpcyjnych. Zgon czternastu ofiar tego pożaru nastąpił w pierwszych minutach jego trwania w wyniku działania silnie toksycznych produktów termicznego rozkładu i spalania materiałów. Po pożarze w "Kaskadzie" przeprowadzono kompleksową ocenę przestrzegania warunków bezpieczeństwa pożarowego przy stosowaniu elementów dekoracyjnych w obiektach zbiorowego przebywania, takich jak kina, teatry, domy kultury, świetlice, obiekty gastronomiczne. Stwierdzono wiele nieprawidłowości, w tym zakresie,
a także brak właściwych warunków ewakuacyjnych i inne zaniedbania. Wszczęto kilka postępowań egzekucyjnych i wydano zakaz eksploatacji pomieszczeń.

W 1986 roku miały miejsce dwa inne groźne pożary. Pierwszy powstał w marcu w Domu Dziecka przy ul. Jagiellońskiej, drugi natomiast wybuchł w maju w Zakładach Włókien Sztucznych "Wiskord", gdzie paliła się hala maszyn. Oba pożary gasiły wszystkie szczecińskie oddziały.

 

{"register":{"columns":[]}}