SEZON GRZEWCZY ROZPOCZĘTY, ZADBAJ O SWOJE BEZPIECZEŃSTWO
12.10.2021
Pożary sadzy w kominie
Jak co roku, u progu sezonu grzewczego, straż pożarna odnotowuje zwiększoną liczbę interwencji dotyczących pożarów sadzy w przewodach kominowych. Nie jest to błahe zjawisko, a zagrożenie dla całego domu. Powiat ostrzeszowski od kilku lat plasuje się na niechlubnych wysokich miejscach w województwie wielkopolskim pod względem ilości pożarów tego typu w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.
Pożary sadzy często spowodowane są zaniedbaniami użytkowników. Podstawowym błędem jest brak czyszczenia przewodów dymowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami należy usuwać zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych
- palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych – co najmniej raz w miesiącu;
- palenisk opalanych paliwem płynnym i gazowym – co najmniej raz na 6 miesięcy;
- od palenisk opalanych paliwem stałym – co najmniej raz na 3 miesiące.
Warto także skorzystać z usług kominiarskich przed rozpoczęciem na dobre sezonu grzewczego. Nie należy również spalać w piecu resztek, śmieci czy odpadów komunalnych, które powinny być oddane na wysypisko. Jako materiały złożone pod względem chemicznym, nie ulegają one pełnemu spaleniu i na wewnętrznych ściankach komina pozostawiają po sobie sadzę.
Gdy już do pożaru sadzy w kominie dojdzie należy:
- Zadzwonić na numer alarmowy 998 lub 112, wezwać Państwową Straż Pożarną, a w trakcie rozmowy powiedzieć co się dokładnie dzieje, jak dojechać do budynku oraz czy istnieje dostęp na dach budynku;
- Wygasić ogień w piecu/kominku (jeśli nie zagraża to naszemu bezpieczeństwu);
- Zabezpieczyć do ewentualnego użycia środki gaśnicze;
- Dozorować przewód kominowy, od strony pomieszczeń, na całej jego długości.
- Udostępnić pomieszczenie przybyłym strażakom oraz udzielić im wszelkich potrzebnych informacji.
Pod żadnym pozorem nie można gasić palącej się sadzy w kominie wodą! Z jednego litra wody powstaje około 1700 litrów pary wodnej, która w warunkach pożaru sadzy w kominie nie będzie miała możliwości ujścia i w konsekwencji może poważnie uszkodzić przewód kominowy.
Opracowanie: mł. ogn. Radosław Gatkowski