GROŹNY POŻAR W GIZAŁKACH
30.01.2022
Osiem zastępów gaśniczych i ponad czterdziestu strażaków gasiło pożar stodoły, który wybuchł 30 stycznia w Gizałkach.
Ogień zauważono około godziny drugiej. Gdy na miejsce dotarły pierwsze wozy gaśnicze żywioł opanował już większą część stodoły, a płomienie wychodziły na dach budynku. Gwałtownie rozprzestrzeniający się pożar zagrażał również pobliskim budynkom gospodarczym wiacie i oborze, w której znajdowało się dziesięć cieląt. Strażacy musieli jednocześnie rozpocząć gaszenie stodoły, obronę zagrożonych budynków i ewakuację z nich zwierząt. Na szczęście udało się wyprowadzić wszystkie cielęta i nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia. Pożar utrudniał fakt, że w stodole znajdował się spory zapas słomy, która w większości zajęła się ogniem, podsycanym przez wiejący tego dnia wyjątkowo silny wiatr. Niestety, nie uratowano znajdujących się w magazynie maszyn i urządzeń. W trakcie działań strażacy musieli oddymić budynki i sprawdzić kamerą termowizyjną pogorzelisko oraz najbliższe i najbardziej zagrożone obiekty. Prowadzone przez strażaków z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Gizałek, Wierzch, Wronowa, Kwilenia, Broniszewic i Czermina działania gaśnicze trwały ponad dziewięć godzin.
Opracowanie: asp. Mariusz Glapa - KP PSP Pleszew
Zdjęcia: bryg. Roland Egiert, mł. ogn. Sylwester Chwałkowski - KP PSP Pleszew oraz OSP Gizałki