PODSUMOWANIE ZDARZEŃ W CZASIE ŚWIĄTECZNYCH DNI
28.12.2021
Dwa wypadki drogowe, dwa pożary, cztery osoby w szpitalu i trzy uratowane prosiaczki – bilans zdarzeń, które miały miejsce na terenie powiatu pleszewskiego w Święta Bożego Narodzenia.
Dwa wypadki drogowe w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia…
Pierwszy wypadek zgłoszono do dyspozytora Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Pleszewie kilka minut po godzinie czternastej. W okolicach miejscowości Orlina Mała osobowy mercedes wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Na miejsce wypadku natychmiast zadysponowane zostały zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie oraz zastęp z Ochotniczych Straży Pożarnych w Białobłotach i Gizałkach. Na miejsce udał się także zespół ratownictwa medycznego i policja. Strażacy zabezpieczyli teren akcji wraz z rozbitym autem. Na szczęście jadąca autem osoba nie odniosła poważniejszych obrażeń.
Kolejny wypadek miał miejsce kilka minut przed godziną dwudziestą trzecią w miejscowości Karmin (gm. Dobrzyca). Podobnie jak poprzednio samochód osobowy uderzył w przydrożne drzewo. Tym razem jednak w wyniku wypadku poszkodowane zostały cztery młode osoby. Strażacy zabezpieczyli teren działań i natychmiast rozpoczęli udzielanie im pomocy medycznej opatrując rany oraz zabezpieczając przed utratą ciepła. Następnie poszkodowanych przekazano przybyłym na miejsce ratownikom medycznym, którzy zdecydowali o przewiozły ich do szpitala.
Kolejny świąteczny dzień minął pod znakiem pożarów…
Pierwszą informację o pożarze budynku mieszkalnego w Bogusławicach, dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie otrzymał kwadrans przed godziną dziewiętnastą. Do działań natychmiast zadysponowane zostały zastępy gaśnicze z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Gołuchowa, Kuchar i Bogusławic. Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce okazało się, że ogień pojawił się w pomieszczeniu kuchennym. Pożar nie zdążył się jeszcze rozwinąć, gdy próbę gaszenia podjął jeden z domowników. Na szczęście ogień udało się stłumić. Niestety bohaterski mężczyzna doznał poparzeń twarzy i dłoni. Strażacy udzielili pierwszej pomocy zarówno jemu, jak i kobiecie, która podtruła się dymem. Oboje zostali przekazani pod opiekę zespołowi ratownictwa medycznego, który przewiózł ich do szpitalnego oddziału ratunkowego. Jednocześnie strażacy zabezpieczeni sprzętem ochrony dróg oddechowych weszli do zniszczonych przez ogień pomieszczeń, z których usunięto nadpalone wyposażenie, w tym butlę z gazem propan – butan. Na zakończenie, w celu odnalezienia ewentualnych ukrytych ognisk pożaru, pomieszczenia dokładnie sprawdzono kamerą termowizyjną.
Zaledwie zakończyły się działania związane z pierwszym pożarem, a już do pleszewskich strażaków wpłynęło kolejne zgłoszenie dotyczący pożaru budynku mieszkalnego przy ulicy Szkolnej w Dobrzycy. Ze zgłoszenia wynikało, że tym razem najprawdopodobniej zapaleniu uległa sadza w kominie. Na miejsce udały się dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrzycy oraz podnośnik hydrauliczny z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wygasili w palenisku kotła CO i przystąpili do gaszenia ognia w przewodzie kominowym. Następnie wszystkie pomieszczenia w obiekcie sprawdzono pod kątem obecności tlenku węgla – urządzenie pomiarowe nie wykazało jego obecności w budynku.
Szczęśliwe zakończenie pracowitych dni - uratowano trzy prosiaczki...
Ostatnie zdarzenie zgłoszono tuż przed północą. W Toporowie (gm. Gizałki) trzy małe prosiaczki wpadły do zbiornika na gnojowicę. Zwierzętom groziło tam utonięcie. Na pomoc wyruszyli strażacy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie oraz druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych z Wierzch i Gizałek. Na szczęście zwierzęta udało się uratować, głównie dzięki sprawnej akcji strażaków z Wierzch, którzy zabezpieczeni aparatami dróg oddechowych weszli do zbiornika.
Opracowanie: asp. Mariusz Glapa - KP PSP Pleszew
Zdjęcia: st. asp. Krzysztof Kieliszewski, st. str. Mariusz Kupczyk - KP PSP Pleszew