Podsumowanie działań po przejściu orkanu "Malik" przez woj. lubuskie
31.01.2022
Podczas minionego weekendu lubuscy strażacy zanotowali ponad 940 zdarzeń związanych z silnym wiatrem. W działania przez wiele godzin były zaangażowane wszystkie jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Najważniejsze, że nie było osób rannych.
Do regionu orkan dotarł w sobotni wieczór. Pierwsze zgłoszenia o skutkach porywistego wiatru zaczęły napływać około godz. 21:30. Od tego czasu do późnych godzin popołudniowych w niedzielę na Ziemi Lubuskiej szalała wichura. Najsilniejsze porywy wiatru stwierdzono w niedzielę rano, gdzie jego prędkość dochodziła do ponad 100 km/h.
Najwięcej pracy ratownicy mieli przy usuwaniu połamanych i powalonych drzew tarasujących drogi czy chodniki. Odnotowano również dużo zdarzeń związanych z uszkodzeniem dachów domów i budynków gospodarczych – w większości były to zerwane lub naderwane poszycia blaszane. Strażacy zabezpieczali też powyrywane przez wiatr i wiszące anteny, daszki itp. Uszkodzonych przez drzewa i gałęzie zostało kilka samochodów. Ratownicy z PSP i OSP wspierali także służby energetyczne zajmujące się naprawami uszkodzonych linii, najczęściej torując im drogę do miejsc, gdzie konieczne były naprawy. Jak poinformował rzecznik gorzowskiego Oddziału Enea Operator Krzysztof Osiński, w woj. lubuskim praktycznie zakończyły się naprawy uszkodzonych linii energetycznych i mieszkańcy nie powinni już mieć problemów z zasilaniem. W niedzielę przed południem, kiedy było najwięcej awarii bez prądu było ok. 48 tys. odbiorców.
Lubuski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Patryk Maruszak składa podziękowania wszystkim strażakom ratownikom z PSP i OSP za pełną oddania służbę w walce z żywiołem w miniony weekend.