Po wyzwoleniu
W kilka dni po wyzwoleniu miasta, 26 stycznia 1945 r., tymczasowy pełnomocnik Zarządu Miejskiego w Łodzi dla spraw pożarnictwa miejskiego wydał rozkaz nr 1, w którym wskazał, że łódzka straż przyjęła nową nazwę - Straż Pożarna m. Łodzi.
Dotkliwy brak sprzętu i wyposażenia, to tylko jeden z ważniejszych problemów, jakie mieli do rozwiązania organizatorzy łódzkiego pożarnictwa. Trudne początki organizacyjne komendy Straży Pożarnej m. Łodzi wynikały głównie ze względu na braki kadrowe oraz niewystarczające kwalifikacje ogólne i zawodowe osób przyjmowanych do pracy w straży. W styczniu 1945 r. w łódzkiej straży był 1 oficer, 1 podoficer liniowy oraz 1 specjalista łącznościowiec.
Reasumując, przed kierownictwem Straży Pożarnej m. Łodzi, w pierwszych latach powojennych stały do możliwie szybkiego rozwiązania trzy zasadnicze problemy: zatrudnienie ludzi oraz przeszkolenie ich na kursach podstawowych, podoficerskich, oficerskich i specjalistycznych oraz zaopatrzenie sprzętowe, bowiem sprzęt kompletowany z wraków samochodów i motopompy ulegały częstym awariom.
Rozkazem komendy Straży Pożarnej m. Łodzi nr 26 z dnia 15 października 1946 r., celem planowego przygotowania kandydatów do służby w straży, utworzono ośrodek wyszkolenia podstawowego. Ośrodek wyszkolenia podstawowego stanowił samodzielną jednostkę organizacyjną na prawach kompanii, podlegającą służbowo bezpośrednio Komendantowi Straży Pożarnej m. Łodzi, który sprawował zwierzchni nadzór nad jego działalnością. W skład ośrodka wchodził dowódca, instruktorzy i wykładowcy, których mianował i odwoływał komendant.