W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Umorzenie postępowania dotyczącego nawoływania do nienawiści

22.09.2020

Baner przedstawiający młotek

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku umorzyła śledztwo dotyczące publicznego nawoływania do nienawiści przez Jacka Międlara w wygłoszonym przez niego kazaniu w Bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Białymstoku i innych publicznych wypowiedziach.

Dokładna analiza treści kazania wykazała, że zawiadamiający o przestępstwie nawoływania do nienawiści, którego miałby się dopuścić ówczesny ksiądz Jacek Międlar, posłużyli się wyciętymi z kontekstu cytatami. Zestawienie ich z całym tekstem nie potwierdziło, aby miało dojść do przestępstwa. Treść kazania nie nosiła znamion znieważania grup ludności czy poszczególnych osób z powodu ich przynależności narodowej, etnicznej albo wyznaniowej, co jest warunkiem penalizacji. Wskazuje na to zarówno drobiazgowa analiza prawno-karna, jak i zebrane w śledztwie opinie biegłych z zakresu językoznawstwa, kulturoznawstwa, medioznawstwa i teologii.

Duchowny nie oponował w kazaniu przeciwko konkretnej grupie, narodowi, rasie, wyznaniu czy osobie, lecz przeciw określonym postawom: relatywizmowi, konsumpcjonizmowi i kosmopolityzmowi, odwołując się przy tym do historii i Ewangelii. Przywołując negatywne przykłady zachowania przedstawicieli społeczności żydowskiej w okresie niewoli egipskiej, odnosił je do czasów współczesnych, w sposób ogólny i bez piętnowania konkretnych narodowości, by wywodzić na tej podstawie wzorce postępowania. Jako pozytywny przykład podał m.in. postawy członków Obozu Narodowo-Radykalnego, którzy zostali zamordowani w czasie II wojny światowej przez Niemców za ratowanie Żydów.

Z ustaleń śledztwa wynika również, że będące przedmiotem doniesienia o przestępstwie teksty Jacka Międlara, publikowane m.in. na łamach tygodnika „Polska Niepodległa”, mają charakter publicystyczny i mieszczą się w granicach wolności wypowiedzi dopuszczalnej w debacie publicznej. Można je negatywnie oceniać przez pryzmat kultury słownej oraz piętnować za uproszczenia i uogólnienia, ale nie w aspekcie prawno-karnym. Gwarantowane Konstytucją RP wolność słowa i wyrażania poglądów mają charakter nadrzędny i obejmują także wypowiedzi, które mogą budzić nawet uzasadniony sprzeciw, niezadowolenie bądź krytykę innych osób.

 

Prokurator Okręgowy
Andrzej Purymski

{"register":{"columns":[]}}