W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej wydał wyrok skazujący w sprawie katastrofy w Szczyrku.

27.05.2024

Ważna informacja

 

Prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Paweł Bania i Lucyna Stebelska doprowadzili do skazania 6 osób, za spowodowanie w dniu 4 grudnia 2019 roku w Szczyrku katastrofy wywołanej uszkodzeniem gazociągu przez pracowników realizujących budowę instalacji elektrycznej, w wyniku której śmierć poniosło osiem osób w tym czworo dzieci.  

 

Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej prowadziła śledztwo, które wykazało, iż Marcin K. i Jakub K. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej realizowali budowę gazociągu w Szczyrku. W toku inwestycji firma dopuściła się szeregu nieprawidłowości polegających między innymi na braku geodezyjnego wytyczenia przebiegu gazociągu, przed rozpoczęciem opisanych powyżej prac, realizacji ich wbrew postanowieniom projektu  budowlanego zakładającego przeprowadzenie prac metodą wykopu otwartego. Ponadto, co istotne, nie zachowano również wymagań projektowych w zakresie położenia wzdłużnego gazociągu oraz jego głębokości. Jak ustalono, na podstawie uzyskanych w sprawie opinii biegłego z zakresu geodezji oraz opinii Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie Wydział Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska gazociąg w miejscu jego uszkodzenia znajdował się na głębokości ponad 130 cm tj. ponad 50 cm głębiej od położenia projektowanego, a ponadto jego położenie wzdłużne odbiegało od projektowanego o 40 cm. Dodatkowo co wykazały prowadzone oględziny na miejscu katastrofy do wykonania przecisku pod ul. Leszczynową nie została użyta żółta taśma lokalizacyjna, mająca sygnalizować położenie gazociągu. Dodatkowym ustaleniem śledczym było to, że odbiór gazociągu nastąpił na podstawie dokumentu, na którym podrobiono podpis kierownika budowy, który faktycznie nie brał udziału w procesie inwestycyjnym. Ustalono, iż Ewa K. podrabiała podpisy kierownika budowy, także na innych dokumentach, które potwierdzały sprawowanie nadzoru nad budową oraz prawidłowość prowadzonych prac.   

W dniu 4 grudnia 2019 roku Roman D. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, na zlecenie Tauron Dystrybucja S.A. Oddział w Bielsku-Białej realizował prace związane z przyłączaniem do sieci energetycznej odbiorców przy ul. Leszczynowej w Szczyrku. Wykonanie przewiertu pod drogą zlecono podwykonawcy. Prace te realizowano niezgodnie z projektem budowlano-wykonawczym, który zakładał w miejscu planowanego przewiertu prowadzenie prac metodą wykopu otwartego. Mimo to wykonawca zadecydował  o przeprowadzeniu przewiertu pod drogą, celem ułożenia kabla. 

W trakcie prowadzonych prac głowica wiercąca uszkodziła gazociąg średniego ciśnienia położony w październiku 2019 roku pod ulicą Leszczynową,  co spowodowało wypływ gazu ziemnego, który następnie przemieszczał się gruntem pod budynek nr 6 przy ul. Leszczynowej i wypełnił pomieszczenia przyziemia budynku, co w konsekwencji doprowadziło do eksplozji mieszaniny gazowo-powietrznej, a w dalszej kolejności do jego zawalenia się i pożaru.

W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosło osiem osób zamieszkałych w domu przy ul. Leszczynowej 6, w tym czworo dzieci.

Nadto siła eksplozji uszkodziła okoliczne domy. Doszło między innymi do uszkodzeń elewacji, częściowo ogrodzeń posesji, jak również zaparkowanych w pobliżu samochodów. Sytuacja taka stworzyła również zagrożenie utraty życia i zdrowia mieszkańców  uszkodzonych w wyniku eksplozji budynków.

Śledczy zasięgnęli szeregu opinii biegłych i instytucji naukowych, których wnioski doprowadziły do sformułowania zarzutów zagrożonych karami od 2 do 12 lat pozbawienia wolności oraz od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności, a w dalszej kolejności skierowania aktu oskarżenia przeciwko sześciu osobom.

W dniu 10 maja 2024 roku Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej, wydał wyrok, w którym  wszystkich oskarżonych uznał winnymi zarzucanych im czynów i za to wymierzył im kary od 6 lat do 3 lat pozbawienia wolności.

Orzeczenie nie jest prawomocne, a ponieważ wymiar orzeczonych kar odbiega od wniosków złożonych przez prokuratora, ostateczna decyzja w zakresie wywiedzenia apelacji zostanie podjęta po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.

 

      Rzecznik Prasowy

   Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej

                                                                                        Paweł Nikiel

                                                                                    

 

{"register":{"columns":[]}}