Komunikat prasowy nr 36/2024 - Kara 25 lat pozbawienia wolności dla sprawców zabójstwa mieszkańca Zgorzelca.
12.12.2024
W dniu 6 grudnia 2024 roku, Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, skazał na karę po 25 lat pozbawienia wolności: 40- letniego mieszkańca Zgorzelca Bartłomieja S. oraz 36-letniego Pawła G., którzy 12 marca 2023 roku, w Zgorzelcu, działając wspólnie i w porozumieniu, z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, wynikającej z działania w celu pozbawienia życia człowieka, dokonali zabójstwa Jacka F.
Śledztwo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze, która swoim postępowaniem objęła także czyn oskarżonych, popełniony przez nich w tym samym miejscu i czasie, w celu zatarcia śladów zabójstwa, to jest zaprószenie ognia w mieszkaniu pokrzywdzonego i jego zniszczenie.
Mężczyznom przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art.148 § 2 pkt 1 i 3 kk w zw. z art.64 § 1 kk oraz art. 288 § 1 kk w zw. z art.64 § 1 kk.
Ustalono, że oskarżeni 11 marca 2023 roku, spożywali alkohol w mieszkaniu kolegi , sąsiadującym z lokalem zajmowanym przez pokrzywdzonego. W trakcie libacji powstało u nich wyimaginowane, niczym nie poparte przeświadczenie, iż zamieszkujący, samotnie, po sąsiedzku od około jednego miesiąca, Jacek F., mógł wcześniej krzywdzić dzieci. Dlatego w późnych godzinach wieczornych udali się do jego mieszkania, aby wymierzyć mu „sprawiedliwość”. Tam obaj sprawcy przewrócili pokrzywdzonego na podłogę , a następnie kopali go i bili po głowie, twarzy i całym ciele. Pokrzywdzony początkowo usiłował się bronić i wzywać pomocy. Wtedy oskarżeni zaczęli zadawać mu ciosy nożem, w okolicy szyi. Gdy byli już pewni, że skutecznie pozbawili swoją ofiarę życia, w celu zatarcia śladów zbrodni, przykryli go kołdrą i innymi tkaninami, polali płynami łatwopalnymi, a następnie podpalili.
Nóż, którym zadawali ciosy swojej ofierze wyrzucili do toalety. Jak wykazały wyniki sekcji zwłok, w czasie podłożenia ognia i rozwijania się pożaru, pokrzywdzony jeszcze żył, ale na skutek doznanych obrażeń, znajdował się już w stanie agonalnym.
Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Potwierdzili, że byli u pokrzywdzonego w mieszkaniu i go pobili, ale zaprzeczyli, aby chcieli go zabić.
Biegli psychiatrzy, którzy zbadali oskarżonych orzekli, że nie są oni chorzy psychicznie ani upośledzeni umysłowo, a w chwili zarzucanych im czynów byli poczytalni. Biegli stwierdzili u obu oskarżonych uzależnienie od substancji psychoaktywnych i alkoholu.
W/w byli wcześniej wielokrotnie karani sądownie, w tym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, a zarzucanych im czynów dopuścili się w warunkach recydywy.
Wydany w tej sprawie wyrok jest nieprawomocny.
Prokurator zażądał uzasadnienia tego orzeczenia na piśmie, w celu skierowania apelacji do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, albowiem na rozprawie wnosił o wymierzenie sprawcom kary dożywotniego pozbawienia wolności oraz przyjęcia, że zbrodni tej dokonali ze szczególnym okrucieństwem.
Ewa Węglarowicz-Makowska
Rzecznik prasowy
Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze