Spowodowanie pożaru na terenie Radia Maryja przedmiotem rozpoznania sądu.
21.12.2020
W dniu 27 listopada 2020 r. prokurator Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum - Zachód w Toruniu (PR 2 Ds 103.2020) skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko Arkadiuszowi O. (l. 37) o przestępstwa z art. 178a § 1; art.193; art. 13 § 1 w zw. z art. 163 § 1 pkt 1; art. 275 § 1 Kodeksu karnego.
W toku śledztwa ustalono, że 9 września 2020 r., Arkadiusz O. znajdując się pod wpływem substancji psychotropowych, kierował samochodem marki Citroen C3. Wjechał nim podstępnie na – ogrodzony i zamknięty dla osób trzecich teren rozgłośni Radia Maryja. Pojazd zaparkował przed recepcją, wszedł do środka i poprosił o rozmowę z dyrektorem. Usłyszał, że nie jest to możliwe, po czym został poproszony o opuszczenie terenu rozgłośni. Wrócił do auta, wsiadł do niego i ruszył w kierunku bramy wyjazdowej. Zatrzymał się jednak w połowie drogi. Nie gasząc silnika, wysiadł z auta i zaczął wyjmować z niego różne przedmioty, nie zważając na protesty pracownika rozgłośni. Po chwili wyjął kanister z benzyną i zaczął polewać nią karoserię samochodu. Następnie wyjął zapalniczkę chcąc podpalić wnętrze otwartego bagażnika, a kiedy uniemożliwił mu to pracownik rozgłośni, otworzył tylne drzwi auta i tam podłożył ogień, który szybko zajął cały pojazd. Wtedy Arkadiusz O. oddalił się. Udał się do pobliskiego sklepu z materiałami budowlanymi, gdzie z pomieszczenia służbowego dokonał kradzieży plecaka jednej z pracownic z zawartością pieniędzy i dokumentów. Wezwana na miejsce pożaru Straż Pożarna ugasiła płonące auto. W wyniku działania wysokiej temperatury odkształciły się trzy klosze latarni o wartości 300 zł każdy. Z opinii biegłego z zakresu pożarnictwa wynikało, że nie doszło do zaistnienia bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach ani też do narażenia ludzi na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, między innymi z tego powodu, że w baku pojazdu znajdowało się tylko 5 litrów benzyny, która uległaby wypaleniu łącznie z autem. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Arkadiusz O. oświadczył prokuratorowi, że nie będzie się odnosił do treści zarzutów, natomiast przed sądem, w toku posiedzenia w przedmiocie tymczasowego aresztowania podał, że przyznaje się tylko do wtargnięcia na teren rozgłośni oraz do podpalenia. Podejrzany był diagnozowany przez biegłych lekarzy psychiatrów. Stwierdzili oni między innymi, że miał on zniesioną całkowicie zdolność rozpoznania znaczenia czynów oraz pokierowania swoim postępowaniem z powodu zaburzeń psychotycznych, których wystąpienie wskutek odurzania się mógł i powinien był przewidzieć w rozumieniu art. 31 § 3 Kodeksu karnego. W toku śledztwa Arkadiusz O. był tymczasowo aresztowany. O jego sprawstwie i winie orzeknie Sąd Rejonowy w Toruniu. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Rzecznik Prasowy
Andrzej Kukawski