Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok w sprawie dwojga osób, oskarżonych o oszustwa, udzielanie lichwiarskich pożyczek i doprowadzenie do utraty ośmiu mieszkań przez pokrzywdzonych
19.07.2024
Oskarżeni w latach 2012 – 2017 pozbawili pokrzywdzonych praw własności ośmiu mieszkań w Gdańsku, Gdyni i Pruszczu Gdańskim.
44 letnia Dagmara K., mieszkająca w pobliżu Gdańska i 39 letni Adrian C., mieszkaniec Gdyni, zostali oskarżeni przez Prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, o to, że wyzyskując przymusowe położenie ekonomiczne pokrzywdzonych, przejawiające się między innymi w prowadzonych wobec nich komorniczych postępowaniach egzekucyjnych, udzielali gotówkowych pożyczek pieniężnych, których zabezpieczeniem spłaty było natychmiastowe przeniesienie własności nieruchomości na pożyczkodawców. Zwrotne przeniesienie własności mieszkań miało nastąpić po spłacie pożyczek.
Wykorzystanie sytuacji pokrzywdzonych
Oskarżeni mieli świadomość, że z uwagi na trudną sytuację ekonomiczną pokrzywdzonych, spłata pożyczek nie będzie możliwa. Ponadto pożyczkobiorcy, jak wykazały opinie psychologiczne, mieli obniżoną zdolność rozumienia tekstu pisanego i wypowiedzi werbalnych o treści prawnej, a także nie posiadali zdolności do należytego pojmowania okoliczności podejmowanych działań i składanych oświadczeń woli co do ich rzeczywistego charakteru oraz co do treści wywieranych skutków prawnych i ekonomicznych.
Pokrzywdzeni byli przez oskarżonych wprowadzeni w błąd i byli mylnie przekonani, że otrzymują pożyczki pieniężne, których zabezpieczeniem jest „zastaw na nieruchomości”. W rzeczywistości, nie mając takiej świadomości, zawierali umowy przeniesienia własności nieruchomości i tracili mieszkania. Umowy były zawierane w formie aktu notarialnego. Było to tzw. „przewłaszczenie na zabezpieczenie”, co oznaczało, że własność mieszkań była przenoszona natychmiast na pożyczkodawców, czyli na oskarżonych.
Wartość szkód
Pożyczki, w zależności od atrakcyjności lokalizacji lokalu, były udzielane w kwotach stanowiących od 8 do 38 procent wartości mieszkania. Najczęściej wynosiły około 20 procent wartości nieruchomości. Niekorzystne dla pożyczkobiorców warunki umów i trudna sytuacja życiowa i ekonomiczna pokrzywdzonych, powodowały, że pożyczkobiorcy nie mieli możliwości spłat zaciągniętych zobowiązań i nie mieli możliwości odzyskania mieszkań. W ten sposób oskarżeni za łączną kwotę 312.000,00 zł wypłaconych pożyczek, przejęli osiem mieszkań, o łącznej wartości 1.595.000,00 zł. W datach popełnienia przestępstw, była to typowa, rzeczywista wartość mieszkań odpowiadających standardowi lokali posiadanych przez pokrzywdzonych.
Gdy w umownych terminach, najczęściej kilkumiesięcznych, nie zostały spłacone pożyczki wraz odsetkami, oskarżeni sprzedali posiadane mieszkania. Uniemożliwiło to sądowe unieważnienie umów i odzyskanie mieszkań, gdyż nowego nabywcy nie można pozbawić prawa własności nieruchomości, którą nabył odpłatnie, w dobrej wierze, od osoby uprawnionej według treści wpisu w księdze wieczystej.
Wyrok Sądu
Sąd Okręgowy w Gdańsku w pełni podzielił i zaakceptował stanowisko Prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, że zawierane przez oskarżonych umowy pożyczek, w narzuconej pokrzywdzonym treści i formie, były oszustwami popełnionymi na szkodę osób znajdujących się w krytycznym położeniu życiowym i ekonomicznym, a oskarżeni z popełnienia tych przestępstw uczynili sobie źródło nielegalnego, stałego dochodu.
Dagmara K., została skazana na karę łączną 4 (czterech) lat pozbawienia wolności oraz na karę łączną grzywny w wysokości 350 (trzystu pięćdziesięciu) stawek dziennych, po 40 (czterdzieści) złotych każda.
Adrian C. został skazany na karę łączną 3 (trzech) lat i 9 (dziewięciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz na karę łączną grzywny w wysokości 350 (trzystu pięćdziesięciu) stawek dziennych, po 40 (czterdzieści) złotych każda.
Ponadto Sąd zobowiązał oskarżonych, pod rygorem egzekucji komorniczej, do finansowego naprawienia szkód wyrządzonych przestępstwami.
Wyrok nie jest prawomocny. Oskarżonym przysługuje apelacja do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Prokurator uznał natomiast wyrok za słuszny i odstąpił od jego zaskarżenia.
prok. Mariusz Marciniak – p.f. Rzecznik Prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku