W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Prokuratura zaskarży błędne decyzje sądu o braku aresztów wobec podejrzanych o wyłudzenia z PFRON i ZUS

14.10.2022

Prokuratura zaskarży błędne decyzje sądu o braku aresztów wobec podejrzanych o wyłudzenia z PFRON i ZUS

Prokuratura Regionalna w Szczecinie niezwłocznie zaskarży błędne decyzje Sądu Rejonowego dla  Wrocławia-Śródmieścia o braku aresztów wobec Tomasza M., Iwony S., Macieja W. i Tomasza H. podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu: dokonywanie wyłudzeń środków publicznych, oszustw na łączną kwotę 42 mln zł, prania brudnych pieniędzy, popełnianie przestępstw przeciwko prawom pracowniczym oraz dokonywanie poświadczeń nieprawdy w dokumentach.

W sprawie pokrzywdzonych jest ok. 22 tysięcy pracowników. Postępowanie dotyczy prawie 42 tysięcy wniosków o nienależne dofinansowanie z PFRON. Szacowana wysokość strat Skarbu Państwa to kwota ponad 42 mln zł.

Decyzja Sądu zaskakuje. Sąd podjął ją pomimo zgromadzenia przez Prokuraturę obszernego materiału  dowodowego, który z dużym prawdopodobieństwem wskazywał, że podejrzani popełnili zarzucane im przestępstwa. Są nimi: obszerna dokumentacja z ZUS i PFRON,  w tym decyzje administracyjne dotyczące wyłudzonych środków, dokumentacja ze spółek biorących udział w procederze wyłudzeń, dokumentacja bankowa, w tym historie rachunków  potwierdzających przelewy wyłudzonych środków, zeznania kilkudziesięciu świadków, a także wyjaśnienia jednego ze współpodejrzanych, w których obszernie opisał funkcjonowanie grupy przestępczej, kierowniczą rolę Tomasza M.  oraz rolę m.in. Iwony S., która miała zaprogramować cały mechanizm oraz role poszczególnych prezesów spółek. Co istotne w zakresie wyłudzonych dofinansowań prowadzone były postępowania administracyjne, w których zapadły decyzje administracyjne potwierdzające nienależne pobranie świadczeń.

Kierując wnioski o areszt prokurator uzasadnił je przede wszystkim obawą matactwa procesowego i bezprawnego wpływu podejrzanych na bieg śledztwa,  w tym na  kolejne osoby współdziałające w przestępstwie, które usłyszą zarzuty w toku dalszych czynności śledczych w tej sprawie. Wskazał również na celowe działania podejrzanych mające uniemożliwić ustalenie skali przestępczego procederu. Dodał, że w tym przypadku samodzielną przesłanką procesową do zastosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego jest również grożąca podejrzanym surowa kara 10 lat pozbawienia wolności.

Brak decyzji sądu o tymczasowym aresztowaniu będzie miało negatywny wpływ na dalszy bieg sprawy.

PFRON zawiadamia Prokuraturę

Zawiadomienie o wyłudzeniu środków z PFRON złożyło kierownictwo Funduszu do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

W uzasadnieniu zawiadomienia wskazane zostało, iż Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, po przeprowadzeniu analizy danych pozyskanych z ZUS w zakresie opłacania składek do systemu ubezpieczeń społecznych przez podmiot zarejestrowany w funkcjonującym w PFRON Systemie Obsługi Dofinansowań i Refundacji stwierdzono szereg nieprawidłowości, które zostały szczegółowo opisane w zawiadomieniu o przestępstwie.

Zawiadomienie dotyczyło zaledwie jednej spółki z branży outsourcingowej i ułamka kwoty będącej przedmiotem aktualnych zarzutów. Skrupulatnie prowadzone czynności dowodowe pozwoliły na ustalenie rzeczywistej skali przestępczego procederu wyłudzeń środków z PFRON oraz osób za to odpowiedzialnych. Ujawniły także inne aspekty działalności osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym wyłudzeń i oszustw na szkodę ZUS, prania brudnych pieniędzy oraz przestępstw przeciwko prawom pracowniczym. Aktualnie w sprawie pokrzywdzonych jest ok. 22 tysięcy pracowników, a postępowanie dotyczy 42 tysięcy wniosków o nienależne dofinansowanie z PFRON. Szacowana wysokość strat Skarbu Państwa to ponad 42 mln zł.

Jak wynika ze zgromadzonych w toku śledztwa dowodów, oszustw dokonywano za pośrednictwem spółek związanych z grupą kapitałową je skupiającą, trudniących się outsourcingiem pracowniczym.

Wyłudzenia z PFRON

W kierowanych do PFRON wnioskach o dofinansowanie do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych  podawano nieprawdziwe informacje dotyczące m.in. sytuacji finansowej wnioskujących podmiotów, która według obowiązujących przepisów nie uprawniała do uzyskania pomocy. W ten sposób wyłudzono ponad 42 mln zł. W wyniku działania podejrzanych, kilkadziesiąt milionów złotych zamiast trafić na potrzeby osób niepełnosprawnych, trafiły na konta podmiotów powiązanych z podejrzanymi, skąd podlegały dalszemu transferowi na konta innych spółek i fundacji, w celu ukrycia ich przestępczego pochodzenia.

Przestępstwa przeciwko pracownikom

Przestępstwa na szkodę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych polegały na zaniżeniu wysokości odprowadzanych składek na ubezpieczenie społeczne. W celu obniżenia kosztów pracy za nadgodziny, wymuszano na pracownikach niekorzystną dla nich formę zatrudnienia w formie umowy cywilnoprawnej. Pracownik na podstawie  dwóch różnych umów (o pracę i cywilnoprawnej) wykonywał dalej tę samą pracę dla tego samego pracodawcy, z tym że w godzinach nadliczbowych na podstawie umowy cywilnoprawnej za pośrednictwem spółki z branży outsourcingowej. Jednak jak ustalono i w tym ostatnim przypadku od umów tych nie odprowadzano wszystkich należnych składek na ubezpieczenie społeczne. Pokrzywdzony jest nie tylko ZUS, lecz także sami pracownicy. Szkody jakie ponieśli to 1 mln zł.

Wątek prania brudnych pieniędzy

Z dowodów w postaci dokumentacji bankowej wynika ponadto, że wyłudzone od PFRON środki wpływały na rachunki bankowe spółek z branży outsourcingowej, skąd były dalej transferowane na rachunki spółek i podmiotów związanych z grupą kapitałową je skupiającą, w tym dwóch fundacji. Jedną w latach 2013-2018 faktycznie zarządzał Tomasz M., w drugiej był członkiem zarządu. Transfery miały na celu ukrycie przestępczego pochodzenia środków. Łączna kwota nielegalnych transferów pieniężnych to prawie 43 mln zł.

Sprawa w dalszym ciągu ma charakter rozwojowy, wymaga wielu czynności dowodowych.

{"register":{"columns":[]}}