W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Premier: 15 października naród się zjednoczył i odsunął złą władzę

16.10.2024

Podczas wystąpienia w Sejmie Premier Donald Tusk przypomniał, że sukces wyborów z 15 października otworzył drogę do umocnienia demokracji i niepodległości w Polsce. Szef rządu odniósł się także do wyzwań geopolitycznych, zaznaczając konieczność zdecydowanej ochrony wschodniej granicy. Premier zapewnił, że Polska będzie w awangardzie państw wprowadzających zmiany przepisów dotyczących azylu w obronie stabilności regionu.

Premier Donald Tusk w Sejmie.

15 października – rocznica zwycięstwa demokracji

Już na początku swojego przemówienia w Sejmie Premier Donald Tusk przypomniał, że zwycięstwo kolacji 15 października to tak naprawę sukces polskiego narodu. 

Te oklaski, za które bardzo dziękuję, są skierowane do milionów Polek i Polaków, którzy rok temu, 15 października, podjęli decyzję o historycznym znaczeniu

– zauważył Prezes Rady Ministrów. 

Ostatnie wybory parlamentarne, w których osiągnięto rekordową frekwencję, były wyjątkowym wydarzeniem w historii polskiej demokracji.  

Jako człowiek, który miał to szczęście być w stoczni w roku 1980, mogę potwierdzić, że 15 października zdarzyło się coś równie ważnego, równie świętego naród zjednoczył się, powiedział <dosyć zła> i odsunął złą władzę

– podkreślił Donald Tusk. 

Zwycięstwo 15 października nie byłoby możliwe bez wielkiej determinacji polskiego społeczeństwa, które w ostatnich latach aktywnie uczestniczyło w protestach i manifestacjach w obronie praw kobiet, niezależności sądów i demokracji. 

Wybory 15 października to były wybory o wszystko. Stawką była nie tylko demokracja. Dzisiaj już wyraźnie widać, że stawką tych, podobnie jak nadchodzących wyborów prezydenckich, jest także polska niepodległość

podsumował Premier. 

Szef rządu odniósł się również do orędzia wygłoszonego chwilę wcześniej przez Prezydenta Andrzeja Dudę. 

Jestem wdzięczny panu Prezydentowi Dudzie, że nie skorzystał z okazji, by milczeć w rocznicę zwycięstwa Polski, zwycięstwa Polek i Polaków nad tymi, którzy także w jego imieniu sprawowali władzę. Jestem wdzięczny, że w sposób tak jasny i jednoznaczny uświadomił – mam taką nadzieję – wszystkim w Polsce, jak ważne będą najbliższe wybory prezydenckie; że to dzieło musimy dokończyć

– stwierdził Donald Tusk. 

Wybory prezydenckie odbędą się w 2025 roku.

Geopolityczne wyzwania i bezpieczeństwo granicy

Premier Donald Tusk odniósł się także z sejmowej mównicy do trudnej sytuacji geopolitycznej, z którą obecnie musi się mierzyć nasz kraj. 

Jesteśmy w sytuacji – nie tylko Polska, ale Polska szczególnie – o której można powiedzieć, że jest sytuacją konfliktu, bezpośredniego zagrożenia wojną. Dzisiaj musimy podejmować decyzje jednoznaczne 

– zadeklarował szef rządu. 

Premier przypomniał, że Polska nie może sobie pozwolić na jakąkolwiek kooperację z proputinowskimi politykami w Europie. 

Wyzwaniem dla obecnego rządu jest także obrona wschodniej granicy naszego kraju. 

Nasze decyzje mają na celu skuteczną ochronę granicy, ale także, co wpisano w strategię rządową, zero śmierci na granicy – zarówno po stronie migrantów, jak i po stronie przede wszystkim polskich żołnierzy 

– podkreślił Donald Tusk. 

Premier sprostował słowa Prezydenta Andrzeja Dudy, według którego na skutek wprowadzenia nowej strategii migracyjnej białoruscy opozycjoniści będą mieli problem z uzyskaniem azylu w Polsce. 

Nie było ani jednego przypadku, aby opozycjonista białoruski próbował nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską w grupach organizowanych przez Łukaszenkę 

– powiedział Prezes Rady Ministrów.

Kolejny raz tłumaczył, że w przyjętej we wtorek przez rząd strategii migracyjnej na lata 2025-2030 „Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo" nie chodzi o zawieszenie praw człowieka, lecz o wprowadzenie czasowego i terytorialnego zawieszenia prawa do azylu, czyli o nieprzyjmowanie wniosków azylowych od ludzi przywożonych na granicę przez białoruskie władze. 

Polska i Polacy po stronie praw człowieka

Współczesne reżimy wykorzystują prawa człowieka do prowadzenia wojny hybrydowej. 

Święte prawo do azylu politycznego dla uchodźcy, prześladowanego zamieniło się w narzędzie cynicznie wykorzystywane przez Putina, Łukaszenkę i przemytników ludzi

– tłumaczył Premier. 

Polska będzie bronić swojej granicy, podejmując działania wewnętrzne oraz prowadząc rozmowy z naszymi partnerami w Brukseli. 

Polska będzie w awangardzie tych państw, które będą zmieniały przepisy, także międzynarodowe, które są zupełnie nieadekwatne do tej sytuacji 

–  zapowiedział szef rządu. 

Polski rząd ma odwagę głośno mówić o potrzebie zmiany w podejściu do obrony wschodnich granic Unii Europejskiej. 

Polska i Polacy udowodnili, że są po stronie demokracji, po stronie praw człowieka. Nikt w Europie ani mnie osobiście, ani naszemu rządowi, ani Polsce, Polakom nie może zarzucić niczego. Jesteśmy solidarni, kiedy trzeba, z Ukraińcami. Opowiadaliśmy się za prawami kobiet, prawami człowieka

– wyliczał Prezes Rady Ministrów. 

Istotą wyborów 15 października były niepodległość, demokracja i bezpieczeństwo – te wartości przyświecają także nowej strategii migracyjnej. 

O potrzebie zmiany podejścia w sprawie nielegalnej migracji Premier Donald Tusk będzie rozmawiał także w czwartek w Brukseli.

Wideo

Zdjęcia (3)

{"register":{"columns":[]}}