W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Premier Mateusz Morawiecki: Komisja Europejska ma w ręku instrument do obniżenia cen energii

07.10.2022

Premier Mateusz Morawiecki uczestniczył w Pradze w nieformalnym szczycie Rady Europejskiej, na którym omówione zostały ceny energii, wsparcie dla Ukrainy oraz kwestie ekonomiczne. Szef polskiego rządu przedstawił m.in. postulat uwolnienia uprawnień do emisji CO2 lub zamrożenia ich ceny na poziomie 20-30 euro. Rozwiązanie to spowodowałoby szybki spadek cen energii w Polsce. Natomiast wczoraj, w stolicy Czech, premier Mateusz Morawiecki wziął udział w spotkaniu Europejskiej Wspólnoty Politycznej.

Premier rozmawia z europejskimi przywódcami.

Limity na ceny gazu

Liderzy Unii Europejskiej rozmawiali na temat maksymalnych cen gazu i wezwali Komisję Europejską do szybkiego działania w tej sprawie. 

„Mam nadzieję, że po  zawirowaniach ostatnich miesięcy to, co udało się dzisiaj wydyskutować prowadzi nas do pozytywnych wniosków, gdzie użyjemy wreszcie potężnej siły Komisji Europejskiej do osiągnięcia maksymalnych cen dotyczących gazu” – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Polski postulat zmian w systemie uprawnień do emisji CO2

Szef rządu przedstawił polskie koncepcje na ograniczenie ceny energii w UE. Jedynym instrumentem, który jest całkowicie w ręku Komisji Europejskiej, są uprawnienia do emisji CO2. „Uprawnienia te powodują, że obecnie jedna megawatogodzina jest o kilkaset złotych droższa” – zaznaczył premier. „Potrafi ona  kosztować 300-400 zł więcej, tylko poprzez koszt uprawnień do emisji CO2” – wyjaśnił.

Jak podkreślił szef rządu, Polska rozumie potrzeby polityki klimatycznej, ale dzisiaj cała Europa podlega ogromnym napięciom, w związku z wojną na Ukrainie. „Dla dobra mieszkańców trzeba więc uwolnić wiele uprawnień do emisji CO2” – zaznaczył premier.  „Jest to instrument, który jest bardzo szybko dostępny. Natychmiast wszyscy Polacy mieliby tańszą energię, gdyby Komisja Europejska była w stanie zadziałać”– dodał. Innym wyjściem jest administracyjne zamrożenie ceny uprawnień do emisji CO2 na poziomie 20-30 euro.

Ryzyka na rynkach finansowych 

Szef polskiego rządu zwrócił także uwagę unijnych liderów na pojawiające się ryzyka na rynkach finansowych. „To, co stało się na rynkach finansowych w ostatnim tygodniu, np. osłabienie funta brytyjskiego czy japońskiego jena, to są zjawiska bardzo symptomatyczne i bardzo niebezpieczne” – powiedział premier. „Na rynkach finansowych bardzo szeroko dyskutowane jest to, czy nie grozi nam jakiś kolejny Lehman Brothers” – wyjaśnił. 

Premier Mateusz Morawiecki poinformował również, że wielu unijnych liderów bardzo krytycznie odniosło się do niemieckich planów ratowania swojego przemysłu, przy wykorzystaniu 200 mld euro. „Najbogatsze państwo Unii Europejskiej próbuje wykorzystać kryzys po to, żeby osiągnąć przewagę konkurencyjną dla swoich przedsiębiorstw na jednolitym rynku” – powiedział szef rządu. „To nie jest fair. Wiele państw to napiętnowało” – dodał.

Spotkanie Europejskiej Wspólnoty Politycznej

6 października, premier Mateusz Morawiecki uczestniczył w Pradze w pierwszym spotkaniu Europejskiej Wspólnoty Politycznej, z udziałem unijnych liderów oraz 17 przywódców europejskich państw partnerskich.

Szef rządu rozmawiał m.in. z premier Wielkiej Brytanii, Węgier i  Norwegii oraz prezydentem Turcji i Serbii. Polski premier podkreślił, że państwa te także mają wpływ na bieg wydarzeń związany z wojną na Ukrainie oraz kryzys energetyczny. Tematy spotkań dotyczyły pogłębiania dialogu i współpracy w Europie w kwestiach związanych z bezpieczeństwem, energią, sytuacją gospodarczą oraz przyjęciem kolejnych sankcji wobec Rosji. 

Jednym z rozmówców premiera Mateusza Morawieckiego był szef węgierskiego rządu Viktor Orban. Polski premier podkreślił, że ze strony Węgier nie ma żadnej blokady na ósmy pakiet sankcji wobec Rosji. Jak dodał, jesteśmy tutaj w pełni zgodni w ramach całej Grupy Wyszehradzkiej. „Tak, jak rosyjski gaz stał się przekleństwem dla Europy, tak dziś, solidarnie, wszyscy ten rosyjski gaz i surowce chcemy odłożyć do przeszłości” – zaznaczył szef rządu. „To nie tylko sankcje, to krok w kierunku budowy świata bez wojny, niezależnego od tych surowców” – wyjasnił. 


 

Wideo

Zdjęcia (9)

{"register":{"columns":[]}}