Premier Mateusz Morawiecki: Robimy wszystko, aby dotrzeć do górników w kopalni Zofiówka
23.04.2022
W kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju doszło do wstrząsu, w wyniku którego pod ziemią przebywa 10 górników. Wstrząsowi towarzyszył wypływ metanu, nie doszło jednak do zapalenia ani wybuchu tego gazu. Na miejscu prowadzona jest akcja ratownicza, w której uczestniczy dwanaście zastępów ratowniczych. Do kopalni Zofiówka przybył premier Mateusz Morawiecki.
„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby dotrzeć do górników. Cały czas mamy nadzieję, że ratownicy idą po swoich żywych kolegów” – podkreślił szef rządu.
Wydarzenia w kopalniach Pniówek i Zofiówka będą skrupulatnie sprawdzone
Jak podkreślił premier Mateusz Morawiecki, wszystkie procedury i cała sytuacja związana z wydarzeniami w kopalni Pniówek i Zofiówka zostanie skrupulatnie sprawdzona. „Zobaczymy, czy jest to działanie wyłącznie sił natury, czy też były popełnione jakiekolwiek błędy i te wnioski bardzo szybko zostaną wyciągnięte” – powiedział szef rządu. Jak dodał, w kwestię wyjaśniania zdarzeń zostali zaangażowani najlepsi specjaliści.
Premier zaznaczył jednocześnie, że państwo polskie nie zostawi rodzin górników samych sobie. „Już przy poprzedniej katastrofie poleciłem, aby przekazać odpowiednie wsparcie finansowe i to nie jednorazowe, ale o charakterze ciągłym” – poinformował szef rządu.
Wstrząs w kopalni Zofiówka
23 kwietnia, ok. godz. 3.40. w chodniku robót przygotowawczych w kopalni Zofiówka doszło do wstrząsu. W jego rejonie było 52 pracowników. 42 wyszło o własnych siłach. Wstrząsowi towarzyszył wypływ metanu, nie doszło jednak do zapalenia ani wybuchu tego gazu. Trwa akcja ratownicza.