Premier: oprawcom komunistycznym należy się wieczna hańba, a ofiarom wieczna pamięć
17.09.2020
17 września 1939 r. o poranku na wschodnie tereny Polski wkroczyły wojska Armii Czerwonej. Przekroczenie granicy Rzeczpospolitej nastąpiło bez wypowiedzenia wojny, pomimo polsko-sowieckiego paktu o nieagresji. 81 lat po tamtych tragicznych wydarzeniach zdajemy sobie sprawę, że pokój i demokracja nie są dane raz na zawsze. Dziś powinniśmy szczególnie otoczyć pamięcią i wsparciem naszego wschodniego sąsiada – Białoruś. Musimy także zdecydowanie potępiać działanie krajów, których jedynym argumentem jest przemoc, zastraszanie i represje.
„Pamięć i prawda muszą nam towarzyszyć. Jeśli zatracimy pamięć - historia będzie tylko zbiorem dat i wydarzeń. To, że są ludzie, którzy upominają się o tę prawdę to wielka wartość. Na drzewie prawdy i pamięci rosną owoce patriotyzmu” – powiedział premier Mateusz Morawiecki w rocznicę sowieckiej napaści na Polskę.
Rocznica agresji ZSRR na Polskę
81 lat temu wojska Armii Czerwonej wkroczyły na wschodnie tereny Polski. Tym samym złamały obowiązujący polsko-sowiecki pakt o nieagresji. Przekroczenie przez ZSRR granicy naszego kraju oraz agresja na Polskę były wynikiem ustaleń zawartych w tajnym protokole niemiecko-sowieckiego paktu Ribbentrop-Mołotow.
Jednym z miejsc, które przypominają o tragicznym losie Polaków pod okupacją sowiecką, jest Skwer Matki Sybiraczki w Warszawie. Mieści się tam Pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. Premier Mateusz Morawiecki złożył kwiaty i oddał hołd ofiarom sowieckiej agresji.
Pomnik przedstawia wagon, a na nim ładunek krzyży łacińskich i prawosławnych. Znajdują się tam również żydowska macewa i nagrobek muzułmański. Przed stojącą na torze kolejowym platformą ułożono podkłady kolejowe. Widnieją na nich wypisane nazwy bitew z września 1939 r. we wschodniej Polsce oraz nazwy miejsc kaźni Polaków w ZSRR.
Stanowcze „nie” dla przemocy, zastraszania i represji
Obecna sytuacja na arenie międzynarodowej i w poszczególnych państwach utwierdzają nas w przekonaniu, że pokój i demokracja nie są dane raz na zawsze. Polska i Unia Europejska nie mogą zostać obojętne na działania, które prowadzą do przemocy czy represji.
81. rocznica agresji sowieckiej na Polskę to czas zadumy i pamięci o ofiarach. Jednak tego dnia musimy również stanowczo sprzeciwić się postawie niektórych państw, tak – aby wydarzenia z roku 1939 i kolejnych lat – nigdy się nie powtórzyły. Ostatnie zdarzenia dotyczące otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego są dowodem na to, że Rosja nie stosuje się do zasad demokracji i wolności słowa.
Wspólnota międzynarodowa musi reagować i podejmować realne kroki – takie jak zamknięcie realizacji projektu Nord Stream 2. Projekt gazociągu, w który zaangażowane są niektóre państwa unijne, stanowi realne zagrożenie przede wszystkim dla bezpieczeństwa energetycznego naszego regionu. Właśnie dlatego premier Mateusz Morawiecki podczas spotkań na arenie międzynarodowej podkreśla szkodliwość Nord Stream 2. Ta kwestia była jednym z tematów rozmów premierów państw Grupy Wyszehradzkiej. Nord Stream 2 budzi zdecydowany sprzeciw Polski.
Solidarni z Białorusią
Tragiczne dla Polski wydarzenia z 1939 r. i późniejsza trudna historia naszego kraju zobowiązują nas do wsparcia Białorusi. Nie pozostajemy obojętni na słowa tak ważnych dla nas „Murów” Jacka Kaczmarskiego, które wybrzmiewają w domach i na ulicach za wschodnia granicą Polski.
Od samego początku, kiedy u naszych sąsiadów trwają powyborcze protesty, Polska aktywnie wspiera społeczeństwo białoruskie. Premier Mateusz Morawiecki prowadzi rozmowy z szefami państw i rządów Unii Europejskiej. W odpowiedzi na pogarszającą się sytuację polski rząd przyjął także pakiet pomocowy „Solidarni z Białorusią”. Jak podkreśla premier Mateusz Morawiecki - Polska jest i będzie ambasadorem wolnej i suwerennej Białorusi.