Premier: Podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych i szkół wyższych
11.03.2020
"Koronawirus może stać się bardzo groźny, dlatego trzeba działać szybko i z wyprzedzeniem" – mówił premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego. Decyzją rządu placówki oświatowe i szkoły wyższe będą zamknięte od 12 do 25 marca, z czego dwa pierwsze dni to okres przejściowy. W tym czasie w przedszkolach i szkołach podstawowych będą odbywały się jedynie zajęcia opiekuńcze. W związku z zagrożeniem, także wszystkie placówki kultury, w tym kina i muzea będą niedostępne.
Chcemy maksymalnie spowolnić możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa
– podkreślił premier. Zaznaczył, że do opanowania sytuacji potrzebne są zdeterminowane działania, które doprowadzą także do zmiany naszych nawyków, jak podawanie ręki czy przebywanie w dużych skupiskach ludzkich. Szef rządu przyznał, że wprowadzenie pewnych ograniczeń doprowadzi do zakłócenia normalnego życia społecznego i kulturalnego. Jesteśmy jednak przekonani, że nasze działania są słuszne i podjęte we właściwym czasie
– kontynuował.
Trzeba działać szybko, dlatego działamy z pewnym wyprzedzeniem tam, gdzie tylko się da
– mówił Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że działania, które podejmuje Polska w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, są później powielane przez inne państwa. Zastosowaliśmy m.in. kontrole sanitarne na granicach, które zostały potwierdzone jako mechanizm do wdrożenia w wielu innych krajach
– kontynuował.
Premier podkreślił, że dzisiaj najważniejszym w Polsce słowem musi być odpowiedzialność, która w obliczu aktualnej sytuacji w kraju jest kluczowa. Zaznaczył, że najlepsze metody walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa to odosobnienie, izolacja, kwarantanna oraz unikanie dużych skupisk ludzkich. Jesteśmy za siebie odpowiedzialni: wnuki za dziadków, rodzice za dzieci. My, jako rząd, jesteśmy odpowiedzialni za całe społeczeństwo
– dodał na zakończenie.
Z kolei minister zdrowia podkreślił, że jest to czas kwarantanny społeczeństwa. Zaapelował też do uczniów, że dwutygodniowa przerwa w nauce to nie jest czas wolny, to czas, który powinniśmy spędzić w domu, starając się nie zakazić innych.
Minister Edukacji Narodowej podkreślił, że decyzja o zawieszeniu zajęć nie wpływa na razie na terminarz obecnego roku szkolnego. „W przypadku dzieci i najmłodszych trudno jest znaleźć opiekę na dłuższy czas. Proponujemy, by szkoły dalej miały funkcję opiekuńczą, ale tylko w szczególnych przypadkach” – mówił minister Dariusz Piontkowski, jak dodał jeżeli będzie taka potrzeba, będziemy podejmowali inne decyzje w tej kwestii
.
Wicepremier Jarosław Gowin podjął decyzję o zawieszeniu zajęć dydaktycznych również na uczelniach. Jak mówił, działalność naukowa nie zostanie wstrzymana. Powinna normalnie działać administracja uczelni. Władze są zobowiązane, żeby zapewnić studentom zajęcia online.
Minister Marlena Maląg poinformowała, że oprócz zamknięcia żłobków i klubów dziecięcych, rząd zwrócił się także do jednostek samorządu terytorialnego o zamykanie domów i klubów seniora. To miejsca, w których seniorzy bardzo chętnie się spotykają, ale w trosce o ich zdrowie apelujemy, aby ten czas spędzali bezpiecznie w domu.
Minister pracy, rodziny i polityki społecznej zadeklarowała również, że w związku z zawieszeniem działalności placówek oświatowych, rodzice mogą skorzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego - zwolnienie lekarskie nie jest wymagane, wystarczy złożenie oświadczenia u pracodawcy. Zasiłek będzie wypłacany z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zostało również wprowadzone rozwiązanie zdalnej pracy, która umożliwi podjęcie rodzicom decyzji czy skorzystają z zasiłku opiekuńczego, czy ewentualnie ze zdalnej pracy
– kontynuowała.
Wicepremier Piotr Gliński poinformował także, że rząd zdecydował o zawieszeniu od 12 marca działalności instytucji kultury: teatrów, filharmonii, muzeów, kin, a także uczelni artystycznych.