Premier w Bytomiu: rodziny górników, którzy zginęli w kopalinach Pniówek i Zofiówka, zostaną otoczone opieką państwa polskiego
25.04.2022
Premier Mateusz Morawiecki przebywał dziś z wizytą w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. W związku z tragicznymi wydarzeniami w kopalinach Pniówek i Zofiówka zapowiedział dokładne sprawdzenie wszystkich procedur oraz gruntowne przeanalizowanie całej sytuacji. Zapewnił też o pomocy państwa dla rodzin górników, którzy tragicznie zginęli. Jak podkreślił premier był to czarny tydzień dla polskiego górnictwa.
Tragiczne wydarzenia w kopalniach zostaną gruntownie sprawdzone
Jak podkreślił premier Mateusz Morawiecki, wszystkie procedury i cała sytuacja związana z wydarzeniami w kopalni Pniówek i Zofiówka zostanie skrupulatnie sprawdzona.
„Wiemy, że dzisiaj bardzo ważny jest sprzęt i procedury, dlatego zleciłem bardzo dokładny, skrupulatny przegląd wszystkich procedur górniczych, związanych z ratownictwem górniczym. Te prace niezwłocznie zostaną wykonane” – powiedział szef rządu.
Premier Mateusz Morawiecki zapewnił jednocześnie, że państwo polskie nie zostawi rodzin górników samych sobie.
„Chcę zapewnić, że państwo nikogo też nie pozostawi samemu sobie. Dzieci, rodziny, żony tych górników, którzy zginęli na Zofiówce i Pniówku zostaną otoczone opieką państwa polskiego” – poinformował szef rządu.
Nowoczesny sprzęt dla ekip ratowniczych
Premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że w ostatnich latach rząd zwiększył środki na ratownictwo górnicze. Podkreślił, że efekty tych działań w postaci najnowocześniejszego sprzętu mógł zobaczyć w wizytowanej Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.
Szef rządu zapowiedział także nowe fundusze, jeżeli pojawi się zapotrzebowania na kolejny sprzęt, ale jak dodał, pieniądze nie są najważniejsze. Ważne jest zbadani okoliczności ostatnich wydarzeń w kopalinach.
Wydarzenia w kopalniach Pniówek i Zofiówka
20 kwietnia w kopalni Pniówek na Śląsku doszło w nocy do dwóch wybuchów metanu, które zakończyły się tragicznie. Od pierwszych chwil na miejscu pracował sztab specjalistów, który prowadził analizę i szukał możliwych do podjęcia działań.
23 kwietnia, ok. godz. 3.40 w chodniku robót przygotowawczych w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju doszło do wstrząsu, któremu towarzyszył wypływ metanu. Nie doszło jednak do zapalenia ani wybuchu tego gazu. Na miejscu prowadzona jest akcja ratownicza. W jego rejonie było 52. pracowników, 42. wyszło o własnych siłach.