Premier: w dobie koronawirusa przyrost bezrobocia w Polsce był jednym z najniższych procentowo w UE i jest to nasze wielkie osiągnięcie
25.06.2020
Ostatnie miesiące to czas wyzwań dla światowej gospodarki. Obecny kryzys dotyka również kraje Unii Europejskiej, gdzie gwałtowanie rośnie poziom bezrobocia. Dzięki szybkiemu działaniu polskiego rządu, przyrost bezrobocia w naszym kraju był jednym z najniższych procentowo w Unii Europejskiej. Liczba osób w Polsce, które nie mają pracy, jest dziś o 1 mln niższa, niż w analogicznym okresie w 2014 r.
„Dzisiaj przeżywamy kryzys stulecia, który jest bardzo groźny, jednak poprzez nasze tarcze jest opanowywany na poziomie jednym z najlepszych w Europie. Ekonomiści mówią: zatrzymaliście reakcję łańcuchową poprzez Tarczę Finansową, która pomaga ochronić miejsca pracy” – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
„Chronimy 5 mln miejsc pracy. Bezrobocie przyrasta w stopniu jednym z najmniejszych wśród państw Unii Europejskiej i za to jesteśmy też bardzo mocno chwaleni przez instytucje międzynarodowe” – dodał premier.
Niższy przyrost bezrobocia w Polsce niż w innych krajach UE
Od początku pojawienia się epidemii koronawirusa w Polsce, rząd premiera Mateusza Morawieckiego wspiera polskich przedsiębiorców. Do tej pory na ten cel zostało przeznaczonych już 100 mld zł, co pozwoliło na ochronę 5 mln miejsc pracy. Dzięki temu dziś Polska znajduje się w lepszej sytuacji niż inne kraje Unii Europejskiej, takie jak Hiszpania, Włochy, Francja, czy Niemcy.
„Od początku podkreślamy, że ochrona miejsc pracy jest naszym priorytetem. Działania tarcz są wymierzone w ochronę i wsparcie polskich przedsiębiorców, a co się z tym łączy również rodzin” – powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
Potwierdzeniem są dane Głównego Urzędu Statystycznego. Według danych GUS stopa bezrobocia rejestrowanego w maju wyniosła 6 proc. Dla porównania w maju 2014 r. było to 12, 5 proc. Liczba osób w Polsce, które nie mają pracy, jest dziś o 1 mln niższa, niż w analogicznym okresie w 2014 r. Co ważne, od tego czasu w Polsce liczba osób pracujących wzrosła o 1,4 mln.