„Ważne jest, by właściwie rozumieć walkę z koronawirusem. Trzeba się izolować, ale nie ma zgody rządu na to, by izolować Śląsk. To właśnie tu należy się większa pomoc” – mówił premier. Zaznaczył, że życie gospodarcze na Śląsku musi wrócić do stanu przed koronawirusem, stąd decyzja o przeprowadzaniu testów przesiewowych.

Mateusz Morawiecki podkreślił, że dzięki podjętym działaniom już na początku przyszłego tygodnia będzie można wracać do pracy w kopalniach. "Uratowaliśmy setki tysiecy miejsc pracy w całym województwie śląskim – kontynuował.

Dotychczas na terenie województwa śląskiego odnotowano ponad 5 tys. przypadków zakażeń, w tym ok. 2 tys. wśród pracowników kopalni. Odsetek zakażonych poza sektorem wydobywczym jest niski, podobny do reszty kraju. Dlatego rząd kieruje dodatkowe siły, by wygasić ogniska zakażenia w śląskich kopalniach poprzez bezprecedensową decyzję o przebadaniu bardzo dużej populacji osób zatrudnionych w górnictwie.

Pierwszy etap testów rozpoczął się 7 maja br. Badania prowadzone są na niespotykaną dotąd skalę, nie tylko w Polsce, lecz także w Europie. Na Śląsku działa 11 akredytowanych laboratoriów do badań COVID. Są one w stanie przeprowadzać 2,2 tys. badań na dobę. Uruchomiono również ok. 60 wymazobusów. W celu usprawnienia otrzymywania wyników testów przesiewowych, próbki trafiają również do placówek diagnostycznych na terenie całego kraju.

15 maja ruszył drugi etap badań, polegający na przeprowadzeniu ponownych testów wśród osób, które w pierwszym teście otrzymały wynik ujemny. Podejmowane działania diagnostyczne mają na celu jak najszybsze zidentyfikowanie i odizolowanie osób zakażonych, tak aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa wśród mieszkańców województwa.

Premier podziękował wszystkim służbom zaangażowanym w walkę z koronwirusem, szczególnie tym przybywającym na Śląsk z całego kraju. Jak dodał, „dzięki takiej solidarności Polaków widać sens tej walki”.