Magia akordeonu Marcina Wyrostka
29.11.2016
29 listopada 2016 uczniowie klas akordeonu pani Wiesławy Lampert-Szczyra i pana Henryka Malona, wzięli udział w koncercie wirtuoza akordeonu Marcina Wyrostka. Koncert odbył się w DK Strzecha w Raciborzu, w ramach XI Międzynarodowego Festiwalu im. G.G Gorczyckiego i był zarazem premierowym projektem artysty, zatytułowanym PoliHarmonic.
Jak sam tytuł wskazuje („wiele współbrzmień”), ideą projektu albo raczej spektaklu (to słowo może bardziej oddaje widowisko artystyczne Marcina Wyrostka), jest ukazanie pełnego wachlarzu możliwości akordeonu. Od baroku do współczesności, poprzez Bacha, Vivaldiego, Chopina, do Albeniza i Piazzolli, włączając melodie popularne i kompozycje samego artysty.
To zamierzenie w pełni Wyrostek zrealizował, nawet z nawiązką.
Utwory jakie odbiera słuchacz w PoliHarmonice, brzmią tak, jakby zostały napisane specjalnie na akordeon. W preludium Bacha odzywają się potężne kościelne organy, w Vivaldim drgają struny orkiestry smyczkowej. A Chopin… (czy na pewno był pianistą?)
Magia akordeonu w rękach zręcznego magika. Tak określić można w jednym zdaniu grę Wyrostka. Doskonale przygotowany technicznie, bawi się (a raczej bardziej delektuje) instrumentem, dając popis możliwości wykonawczych akordeonu jak i własnych. Dodać należy, że gra na stojąco dla akordeonistów nie jest łatwa. Dźwiganie 15 kilogramowego instrumentu przez godzinę i wykonywanie tremoland miechowych w takiej pozycji, wymaga zdecydowanie większego wysiłku niż w pozycji siedzącej. Jednak i z tym bez zająknięcia poradził sobie artysta, dając upust precyzji i brawurze.
Marcin Wyrostek to obecnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych akordeonistów w Polsce. Zwycięzca drugiej edycji programu Mam Talent, wykładowca Akademii Muzycznej w Katowicach, przede wszystkim zaś niezwykle utalentowany muzyk, improwizator i kompozytor.
Wtorkowy koncert był dla wielu uczniów pierwszą okazją do muzycznego zetknięcia się z artystą. Sądząc z opinii pokoncertowych, gra i osobowość sceniczna artysty wywarła na nich ogromne wrażenie. Czy zmotywuje do ćwiczeń przed zbliżającymi się przesłuchaniami? Zainspiruje do wydobycia z akordeonu magii brzmień i możliwości jaka w nim drzemie?