Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w Raciborzu

Czy „trzynastka” jest szczęśliwa, czy też nie? Takie pytanie mogliśmy sobie zadać widząc, co z naszym pięknym fortepianem zrobił Pan Damian Kocur – nieoceniony opiekun wszystkich naszych fortepianów. Okazało się, że zarówno dla nas, uczestników warsztatów, jak i dla naszego fortepianu, „trzynastego” nawet w grudniu była wiosna – tak śpiewała przecież Kasia Sobczyk. Dlaczego dla nas? Ponieważ:

• po raz kolejny mogliśmy dowiedzieć się, jak naprawdę „działa” fortepian
• zajrzeliśmy do środka tego wspaniałego instrumentu
• przekonaliśmy się o przewadze instrumentu akustycznego nad elektrycznym – chociaż większość z nas już od dawna to wie:)
• dowiedzieliśmy się, co łączy rower z fortepianem lub jego „domowym” kuzynem – pianinem

Dlaczego dla fortepianu? Ponieważ:

• udało się go nie tylko „rozebrać” ale i „ubrać”
• mimo ogromnego zainteresowania młodych pianistów nie ucierpiała żadna, delikatna część jego mechanizmu
• zyskał w oczach uczestników warsztatów jeszcze więcej szacunku:)

A to wszystko dzięki wspaniałemu prelegentowi, który nie tylko w bardzo ciekawy sposób opowiadał nam o fortepianie, ale odpowiedział na naprawdę trudne pytania, np. te związane  z „cwikowaniem”:), czy też:  ile naprawdę kosztuje fortepian i czy warto go w domu mieć.

Spotkanie zakończyliśmy wspólnym zdjęciem, a każdy z uczestników warsztatów otrzymał pamiątkowy certyfikat oraz dużo wiedzy na temat swojego instrumentu.

Warsztaty okazały się „strzałem w dziesiątkę” i już pojawiło się pytanie: kiedy następne?

Mamy nadzieję, że takie spotkania z fortepianem i jego tajemnicami staną się tradycją naszej sekcji.  Zapraszamy też uczniów innych sekcji, bo przecież drogi wszystkich uczniów w naszej szkole prowadzą do fortepianu.