Relacja z warsztatów dla zespołu instrumentów smyczkowych
16.03.2024
W sobotę 16 marca punktualnie o…a właściwe nie tak. W sobotę 16 marca 2024 r., piętnaście minut przed planowanym rozpoczęciem warsztatów, Zespół Instrumentów Smyczkowych siedział przygotowany i nastrojony na scenie i oczekiwał na gościa specjalnego. Warto o tym wspomnieć, bo gdy gość przyszedł na salę koncertową nie mógł uwierzyć, że wszyscy są już gotowi i czekają. Był pewien, że zaczniemy z piętnastominutowym opóźnieniem a nie piętnaście minut przed czasem. Brawa dla zespołu!
Podobnie jak w zeszłym roku warsztaty dla Zespołu Instrumentów Smyczkowych poprowadził pan Filip Huget. Po zeszłorocznych warsztatach dzieci były tak zachwycone, że same dopytywały czy możemy zaprosić tego samego dyrygenta. I nie dlatego, że praca z nim jest łatwa i przyjemna, wręcz przeciwnie. Pan Filip potrafi zauroczyć uczniów i wprowadzić ich w prawdziwy orkiestrowy świat i pracować z nimi na bardzo wysokim poziomie.
No i ruszyli. „Wiosna” Antonio Vivaldiego wersja próbna, niektórzy w szoku co tak szybko, niektórzy z błyskiem w oku no to w końcu się dzieje. I tak grali, ćwiczyli, powtarzali, notowali, próbowali i od początku i tak w kółko. Na szczęście w czasie przerwy można było się zregenerować przy suto zastawianym stole zorganizowanym przez Radę Rodziców. Nauczyciele rzucili się na kawę, a dzieciaki na…. Owoce J
Oprócz wspomnianej wcześniej „Wiosny” uczniowie pracowali jeszcze nad dwoma utworami: „G Force” Richarda Meyera i „Choose Your Fighter” z filmu Barbie.
Poobiednia przerwa dała wszystkim chwilę wytchnienia. Kto był, albo kto przeczytał relacje z zeszłego roku wie, co jest ulubioną zabawą smyczkowców na warsztatach. Jest to zabawa owoce. Dzieci odkąd dowiedziały się o warsztatach, oczywiście po upewnieniu się, że będzie pan Filip, dopytywały czy będą owoce. No pewnie, że tak. To przecież kultowa zabawa od pierwszych warsztatów jakie miały miejsce w 2016 roku. A pierwszym pytaniem naszego dyrygenta po obiedzie było, czy będziemy grać w owoce. I tak oto kolejny rok wszyscy bawili się wyśmienicie z panem dyrygentem na czele J Dla wtajemniczonych: w tym roku królowało liczi.
A potem dalsza praca uwieńczona krótkim koncertem dla rodziców. Uczniowie pokazali efekty swojej całodniowej pracy. Mimo ogromnego zmęczenia cały zespół stanął na wysokości zadania. A rodzicom tak się podobało, że domagali się bisu.
Podziękowania należą się wszystkim nauczycielom zaangażowanym w te warsztaty, a także Radzie Rodziców za dbanie o brzuchy uczestników.