Światowy Dzień Padaczki
14.02.2024
Epilepsja to choroba, na którą w samej Polsce cierpi około pół miliona osób.
Padaczka – czym jest i skąd się bierze?
Epilepsja jest wynikiem nieprawidłowej pracy komórek kory mózgowej. U osoby chorej na padaczkę występuje ich nadmierna aktywność, czego skutkiem są powtarzające się epizody gwałtownych wyładowań bioelektrycznych w tych komórkach. Ich konsekwencją jest występowanie u Pacjenta różnego rodzaju napadów padaczkowych, o których piszemy poniżej.
Padaczka może zacząć dawać objawy w każdym wieku, a jej przyczyny u większości chorych pozostają nieznane. W przypadku niewielkiej grupy Pacjentów (maksymalnie kilku procent) za występowanie choroby może odpowiadać defekt pojedynczego genu. Częściej towarzyszy chorobom somatycznym i psychicznym: wiadomo, że na epilepsję są bardziej narażone osoby z wadami wrodzonymi oraz m.in. ze zdiagnozowanym zespołem Alzheimera czy stwardnieniem rozsianym. Padaczka może także rozwinąć się u osób z guzem mózgu i po ciężkim urazie głowy, udarze mózgu lub zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych.
Kluczowym objawem epilepsji są tzw. napady padaczkowe. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie zawsze są to napady drgawkowe. Objawy padaczki mogą także obejmować symptomy przypominające omdlenie, napad hiperwentylacji lub paniki. Wyróżnia się:
- Napady toniczne, czyli nagłe zesztywnienie ciała – całego lub np. tylko kończyn;
- Napady miokloniczne – silne skurcze mięśni, najczęściej kończyn górnych;
- Napady atoniczne, czyli nagłe zwiotczenie całego ciała, najczęściej połączone z potencjalnie niebezpiecznym upadkiem;
- Napady nieświadomości/częściowo złożone – objawiają się utratą kontaktu z otoczeniem i nagłym przerwaniem wykonywanej czynności na krótki czas (od kilkunastu sekund do 2-3 minut). Czasem Pacjent w trakcie napadu wykonuje mimowolnie różne „bezsensowne” aktywności, np. zaczyna mlaskać, rozpinać guzik koszuli lub powtarzać jakiś inny bezcelowy ruch.
Oprócz tego wyróżnia się oczywiście najbardziej charakterystyczne napady toniczno-kloniczne, tzn. utratę przytomności połączoną z zesztywnieniem całego ciała i silnymi drgawkami. Przed napadem padaczkowym u wielu chorych występuje tzw. aura, czyli objawy zapowiadające atak – mogą być to bóle głowy, trudności z koncentracją lub omamy.
Chorego, który żyje z diagnozą padaczki już dłuższy czas, najlepiej jest zapytać, jak objawiają się jego napady i jak należy mu wtedy pomóc. Jeżeli w przebiegu ataku nie pojawiają się drgawki ani utrata przytomności, być może wystarczy, że pomożesz mu usiąść i zadbasz o to, aby nie uderzył/a się ani nie upadł/a. Osoby z epilepsją najczęściej są w stanie udzielić dokładnej instrukcji, co pomaga im bezpiecznie przejść przez powtarzające się napady. Wbrew pozorom rzadko kiedy konieczne jest wezwanie pogotowia do kogoś, kto ma zdiagnozowaną padaczkę, i zostanie odpowiednio „zabezpieczony” przez osobę towarzyszącą podczas napadu.
Jeśli zaś towarzyszysz komuś, u kogo dopiero została zdiagnozowana padaczka, zachęć ją do opracowania planu postępowania w przypadku ataku razem z prowadzącym lekarzem neurologiem.